W wyniku zmiany granic ok-ręgów wyborczych w Ohio demokraci, kongr. Marcy Kaptur i kongr. Dennis Kucinich, zostali zmuszeni do stoczenia walki o miejsce w Kongresie, z której zwycięsko wyszła kongr. Kaptur.
Kucinich nie przyjął porażki pokornie. "Chciałbym pogratulować kongr. Kaptur, lecz muszę powiedzieć, że na clevelandzkim rynku medialnym prowadziła kampanię półprawd i błędnych interpretacji. Mam nadzieję, że nie będzie stosować tych samych metod reprezentując w Kongresie mieszkańców naszego okręgu. Uczciwość nakazuje mi powiedzieć, że to nie jest w porządku".
W powszechnych wyborach kongr. Kaptur zmierzy się ze zwycięzcą republikańskich prawyborów Samuelem Josephem Wurzelbacherem, znanym jako "Joe the Plumber" od dnia, w którym w czasie prezydenckich wyborów w 2008 roku w rozmowie z kandydatem Barackiem Obamą sprzeciwił się podnoszeniu podatków dla bogatych Amerykanów. Wurzelbacher wygrał prawybory ze sprzedawcą nieruchomości z Toledo, Stevem Krausem.
Przez 15 lat w Kongresie Kaptur i Kucinich uchodzili za bliskich sprzymierzeńców. Oboje wyrazili niezadowolenie, że muszą ze sobą rywalizować.
W rozmowie z Toledo Blade w 2007 roku Kucinich powiedział: "Marcy jest niesprzedajna, nie można jej przekupić. I jest to chyba najwspanialsza cecha, jaką można powiedzieć o członku Kongresu. Jestem prezesem jej fan klubu". Ponieważ para demokratycznych rywali zasadniczo ma bardzo podobne opinie polityczne, to w czasie kampanii zarzuty zeszły na sprawy personalne.
Kucinich oskarżał ludzi pracujących dla Kaptur o niszczenie jego reklam na podwórkach i ulicach. Kampania Marci Kaptur złajała Kucinicha za poddawanie w wątpliwość prawdomówności kongresmanki.
Dziękując wyborcom za zwycięstwo, kongr. Kaptur prosiła zwolenników Kucinicha o poparcie w listopadowych wyborach.
(FN – eg)








