Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 8 grudnia 2025 04:24
Reklama KD Market

Na miejsce Walsha

W przyszłym tygodniu w prawyborach w Illinois zmierzy się dwoje demokratycznych kandydatów. Oboje mają nadzieję pokonać ulubieńca Tea Party, kong. Joe Walsha. W obliczu słabych notowań Walsha w sondażach opinii publicznej i raczej skromnej kasy, nie będzie to zbyt trudne zadanie. W ciągu dwóch miesięcy 2012 roku kongresman zebrał na wybory zaledwie $38,300, wystarczająco dużo na pokrycie rachunków ($24,015) za opłaty prawne.


 


Ze znacznie większym długiem Walsh zalega byłej żonie za alimenty na dzieci. Laura Walsh twierdzi, że były mąż jest jej winny ponad $117 tys. Skarży się przy tym, że zamiast wypłacić jej należność, przeznaczył własne pieniądze na kampanię wyborczą w 2010 roku, kiedy to pokonał demokratkę Mellisę Bean.


 


Kongr. Walsh uparcie twierdzi, że zaległa kwota na dzieci z pierwszego małżeństwa nie jest tak wysoka, jak utrzymuje była żona.


 


Sondaż przeprowadzony pod koniec stycznia w 8. okręgu wyborczym wskazuje, że tylko 32% wierzy w ponowne zwycięstwo Walsha, a 57% gotowych jest wybrać kogoś innego. O jego miejsce z ramienia Partii Demokratycznej ubiega się weteranka wojny irackiej, Tammy Duckworth, i zastępca skarbnika stanowego, Raja Krishnamoorthi. Oboje zgadzają się z opinią, że mieszkańcy 8. okręgu żałują, iż w poprzednich wyborach głosowali na Walsha.


 


"Jego akcje, jego czyny, ustawy, za którymi głosował, są niezgodne z interesami średniej klasy. Wszystko to sprawi, że będzie miał poważny problem z utrzymaniem się w Kongresie", mówi Krishnamoorthi. Tammy Duckworth wyraża identyczne zdanie.




(HP – eg)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama