Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama KD Market

Oblała się kwasem - usłyszała zarzuty

Bethany Storro, która przyznała się do oblania się żrącym kwasem, została oskarżona przez prokuratorów z powiatu Clark w stanie Washington o potrójną kradzież od osób, które pomogły jej, kiedy oszukiwała całą Amerykę swoją zmyśloną historią. We wtorek wystosowano nakaz jej aresztowania. Storro twierdziła, że została zaatakowana przez Afro-Amerykankę o atletycznej budowie ciała i oblana kwasem. Miało się to wydarzyć 30 sierpnia przed kawiarnią w Vancouver w stanie Washington. Historia okazała się nieprawdziwa...
Bethany Storro, która przyznała się do oblania żrącym kwasem, została oskarżona przez prokuratorów z powiatu Clark w stanie Washington o potrójną kradzież od osób osób, które pomogły jej, kiedy oszukiwała całą Amerykę swoją zmyśloną historią.
Storro twierdziła, że została zaatakowana przez Afro-Amerykankę o atletycznej budowie ciała i oblana kwasem. Miało się to wydarzyć 30 sierpnia przed kawiarnią w Vancouver w stanie Washington. Jak twierdzą prokuratorzy, opowiadając historię o rzekomym ataku, otrzymała od trzech osób i firm co najmniej po 750 dolarów. Wzruszeni opowieścią Storro: Kalifornijczyk, Michael Kite, Anytime Fitness - siłownia, do której należała – oraz Safeway – sklep gdzie pracowała – zebrali fundusze na jej leczenie. Po dwóch i pół tygodnia po wypadku, kiedy sporo jej znajomych także ofiarowało jej pieniądze, wyszło na jaw, że doszło do samookaleczenia. W stanie Washington kradzież od osoby lub firmy działającej jako dobroczyńca jest uznawana za okoliczność obciążającą. Detektyw Wallis Stefan odkrył, że Storro wpłaciła 4000 dolarów na swój rachunek bankowy oraz, że założyła konta w bankach Umpqua Bank i Riverwiev Savings. Na tym ostatnim złożone było 20 000 dolarów. Badając sprawę detektyw Stefan zaobserwował pewien brak spójności, np. to, że rany wyglądały tak jakby kwas został zaaplikowany, a nie wylany. Nie znalazł także śladów ataku przy samochodzie ofiary. 16 września, kiedy wydano nakaz przeszukania domu, Storro wyznała prawdę. Przyznała się, że kupiła płyn do udrażniania rur, który nałożyła ręcznikiem na twarz. Wyznała, że chciała się zabić. Według policjantów prowadzących sprawę Bethany Storro, kobieta bardzo żałuje tego, co zrobiła. Nie sądziła, że sprawy zajdą tak daleko. Storro miała nadzieję, że policja zaprzestanie szukać winnego, a sprawa ucichnie. JM (CNN) Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama