31-letni Joshua Komisarjevsky został skazany na karę śmierci za zabicie matki i dwóch córek z bogatego przedmieścia New Haven w Connecticut. Ława przysięgłych odrzuciła argumenty obrońcy, który apelował o wymierzenie łagodniejszej kary z powodu tragicznego dzieciństwa mordercy. Jako dziecko Komisarjevsky, który pochodzi z ultrareligijnej rodziny, był wielokrotnie gwałcony przez swego przyrodniego brata. Nigdy nie otrzymał właściwej pomocy psychologa, ponieważ rodzice bali się o ujawnienie tego sekretu.
Wspólnik Komisarjevsky´ego, wcześniej sądzony Steven Hayes, już znajduje się w celi śmierci.
Zwolnieni wcześniej z więzienia włamywacze dręczyli rodzinę z Cheshire zanim zabili Jennifer Hawke-Petit i pozostawili jej córki, 17-letnią Hayley i 11-letnią Michaelę na śmierć w ogniu.
Napaść przeżył jedynie dr Willima Petit. Ciężko pobity kijem baseballowym i związany sznurem, zdołał uciec. Po ogłoszeniu wyroku zachował pozorny spokój. Nie był jednak w stanie opanować szybkiego mrugania powiek i zaciskania pięści. Po jakimś czasie spuścił głowę i zamknął powieki.
Zbrodnia popełniona w 2007 roku przyczyniła się do odrzucenia propozycji ustawy o zniesieniu kary śmierci w Connecticut i doprowadziła do zaostrzenia kar dla recydywistów-włamywaczy.
Zanim ogłoszono wyrok adwokat Komisarjevsky´ego, Walter Bansley, powiedział, że jego klient spodziewa się i akceptuje karę śmierci.
Komisarjevsky powiększy grupę 10 skazańców oczekujących na wykonanie wyroku w Connecticut. Najprawdopodobniej odsiedzi w więzieniu dziesiątki lat, zanim do tego dojdzie. Po raz ostatni karę śmierci w tym stanie wykonano w 1960 roku.
(AP – eg)








