Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama KD Market

Chrześcijanie niepewni Romneya

W czasie dwudniowej konferencji zorganizowanej przez Liberty Counsel Action, pomyślanej jako odnowa religijna, Mitt Romney został przyjęty uprzejmie, lecz chłodno.

ReklamaUbezpieczenie zdrowotne dla seniorów Medicare

 


Na pytania, czy martwią się polityką i mormonizmem Romneya uczestnicy unikali bezpośrednich odpowiedzi, mówiąc, że jest lepszym kandydatem od Baracka Obamy.


 


"To są najważniejsze wybory w naszym życiu ", powiedział organizator konferencji, Matt Barber.Nadal sceptycznie nastawiony do Mitta Romney, oświadczył, że odsuwa swoje zastrzeżenia, ponieważ zwycięzca tegorocznych wyborów najprawdopodobniej wyznaczy dwóch lub trzech członków Sądu Najwyższego USA. "Z tego jednego powodu wybór Baracka Obamy nie jest dla mnie opcją. Już wybrał na sędziów dwie radykałki, świeckie socjalistki".


 


Na pytanie, czy z entuzjazmem podchodzi do kandydatury Romneya, Barber ze śmiechem odpowiedział: "To dobre pytanie. Będę wytrwale pracował przeciw Obamie, co z pewnością będzie korzystne dla Romneya".


 


Najwięcej ludzi wymieniało nazwisko Newta Gingricha lub Ricka Santorum jako tych, na których chcieli głosować w powszechnych wyborach. Wielu postrzega Romneya jako liberała, zmieniającego opinie zbyt często na to, by zaskarbić sobie zaufanie. Wielu odrzuca mormonizm jako wiarę chrześcijańską.Mówią wręcz, że mormoni nie wierzą w tego samego Chrystusa. Mimo to, uważają, że jest lepszy niż "muzułmanin" Obama.


 


Odrzucają twierdzenia prezydenta Obamy, gdy mówi, że jego polityka jest wynikiem chrześcijańskich wartości.


 


Dyskusje na temat radykalnego islamu prowadził neokonserwatysta, Frank Gaffney, który zachęcał do kupienia swej książki pt. "Shariah; The Threat to America", i Kamal Saleem, według własnych słów "były terrrorysta, który podkładał bomby w Izraelu oraz spotykał się z Jasserem Arafatem, Muammarem Kadafi i Saddamem Husseinem".


 


Nastroje osób obecnych na konferencji krótko podsumował 76-letni emeryt z West Palm Beach, Sidney Lanier: "Nie głosujemy na Romneya, głosujemy przeciw Obamie".




(HP – eg)

Reklama
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama