Redakcja
20 kwietnia 2010 roku na platformie wiertniczej British Petroleum Deepwater Horizon miała miejsce eksplozja, w rezultacie czego zginęło 11 ludzi i doszło do wycieku 172 milionów galonów ropy naftowej do Zatoki Meksykańskiej.
We wtorek aresztowano byłego inżyniera BP z oskarżenia o przeszkadzanie w śledztwie. 50-letniemu Kurtowi Mix zarzucono zniszczenie setek wiadomości przesłanych do jego szefa z informacjami o wycieku ropy do wody.
Mix uczestniczył w próbach oszacowania strat i wstrzymania wycieku. W czasie tej akcji BP przekazywała rządowi i prasie fałszywe informacje o rozmiarach wycieku. Przez pierwsze dwa miesiące utrzymywano, że z uszkodzonej studni podwodnej wypływa nie więcej niż tysiąc do 5 tysięcy baryłek ropy dziennie. Według szacunków ekspertów rządowych wyciek był znacznie groźniejszy. Każdego dnia do zatoki wypływało ponad 50 tysięcy baryłek ropy.
Oskarżenie Mixa potwierdza podejrzenia naukowców, grup ochrony naturalnego środowiska i ustawodawców, że dyrekcja BP umyślnie przekazywała rządowi fałszywe informacje.
Mixowi grozi kara do 20 lat więzienia i $500,000 grzywny. W związku z jego aresztowaniem BP umieściła na swojej stronie internetowej oświadczenie: "Nie udzielimy żadnych komentarzy odnośnie oskarżenia byłego pracownika BP, Kurta Mixa. Będziemy nadal kooperować z Departamentem Sprawiedliwości".
W czasie wycieku ropy kongr. Edward J. Markey, wówczas przewodniczący Komitetu ds. Niezależności Energetycznej i Globalnego Ocieplenia, wielokrotnie przesłuchiwał przedstawicieli BP i zmusił tę kompanię do pokazania wideo z wycieku. Na tej podstawie niezależni eksperci ustalili, że wyciek był znacznie groźniejszy niż twierdzono w sprawozdaniach dla rządu.
Jackie Savitz, naukowiec z grupy ochrony środowiska Oceana, twierdzi, że BP ma za sobą długą historię oszustw. Składając wniosek o wiercenia BP zapewniała przedstawicieli rządu, że jest w pełni przygotowana do opanowania potencjalnego wycieku nawet większych rozmiarów niż ten, jaki miał miejsce 20 kwietnia 2010 roku. Okazało się, że były to puste słowa. Po wybuchu na wieży wiertniczej kompania praktycznie była bezradna.
Mixa aresztowano zaledwie kilka dni po osiągnięciu porozumienia, na mocy którego BP wypłaci $7.8 miliarda w odszkodowaniach dla 100,000 biznesów i osób indywidualnych za straty poniesione z powodu wycieku.
Nad BP i jej korporacyjnymi partnerami wisi jednak groźba oskarżenia cywilnego wniesionego przez rząd federalny i sześć stanów położonych nad Zatoką Meksykańską.
(HP – eg)
