Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 7 grudnia 2025 23:58
Reklama KD Market

Broń przeciw Romneyowi

Na kilka dni przed rocznicą najazdu na kryjówkę Osamy bin Ladena reelekcyjna kampania prezydenta Baracka Obamy z pomocą wiceprezydenta Joe Bidena kwestie związane z bezpieczeństwem kraju usiłuje obrócić w broń przeciw Mittowi Romney.


 


W przemówieniu wygłoszonym w Nowym Jorku Biden przypomniał, że w 2008 roku Romney powiedział: "Nie ma sensu poruszać nieba i ziemi ani wydawać miliardów dolarów na próby złapania lidera terrorystów". Wiceprezydent sugerował, by demokraci wydrukowali sobie nalepki na zderzaki z napisem: "Bin Laden is dead, General Motors is Alive" (Bin Laden nie żyje, General Motors żyje). Nie ma pewności czy argument ten przemówi za Obamą w sezonie wyborczym, zdominowanym troską o sytuację gospodarczą kraju.


 


Oficjalnie kampania wyborcza Obamy rozpocznie się 5 maja. Również w maju prezydent będzie miał okazję zaprezentować się jako lider wolnego świata w czasie posiedzenia na szczycie G-8 w Camp David, a następnie na posiedzeniu NATO w Chicago.


 


Partia Republikańska niewiele osiągnęła krytykując politykę zagraniczną Obamy. Sondaż Reutersa/Ipsos wskazał, że wyborcy znacznie bardziej cenią Obamę w zakresie bezpieczeństwa narodowego i stosunków z zagranicą niż Romneya.


 


Mitt Romney utrzymuje w sondażach przewagę w dziedzinie ekonomii. Demokraci zwracają jednak uwagę, że chociaż Romney zarobił miliony na konsolidacji i sprzedaży biznesów, to nie tworzył nowych miejsc pracy, lecz przeciwnie likwidował je w ramach ograniczania wydatków biznesów.


 


(eg)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama