Z decyzji władz miasta
Chicago (Inf. wł.) – Administracja burmistrza Rahma Emanuela weryfikuje roszczenia spółki pn. Chicago Parking Meters LLC, która dzierżawi miejsca i automaty parkingowe w Chicago. Firma, która trzy lata temu – w wyniku umowy z burmistrzem Richardem Daley – zapłaciła Chicago za dzierżawę parkingów 1.15 mld dol. i już zarobiła na tym interesie ogółem 200 mln dol., domaga się od administracji miasta 14 mln dol. rekompensaty za miejsca parkingowe, które nie mogły być używane przez kierowców z powodu robót drogowych, festiwali ulicznych i innych wydarzeń sponsorowanych przez miasto.
Śledztwo dziennikarskie w tej sprawie przeprowadziła gazeta Chicago Sun-Times.
Burmistrz Emanuel oświadczył w ubiegłym tygodniu, że rachunek wystawiony miastu nie został należycie udokumentowany i jest bardzo dokładnie sprawdzany przez władze miasta. Administracja Chicago wysłała firmie list żądający szczegółowego uzasadnienia jej roszczeń.
Nie jest to pierwszy rachunek wystawiony przez firmę miastu. Poprzedni, będący obecnie przedmiotem arbitrażu i wynoszący 13.5 mln dol. został wystawiony za rzekome straty firmy, wynikające z bezpłatnego korzystania z parkingów przez niepełnosprawnych kierowców oraz kierowców podszywających się pod inwalidów. Ogółem roszczenia firmy wobec miasta, a tym samym podatnika, wynoszę 27.5 mln dol. Można się spodziewać, że rachunek ten powiększy się znacznie po szczycie NATO i związanych z nim zamknięciach znacznych partii miasta. Do spółki Chicago Parking Meters LLC należy gigant finansowy Morgan Stanley z siedzibą w Nowym Jorku, posiadający 50.1 proc. udziałów oraz niemiecka firma Allianz i emiraty arabskie Abu Dhabi – mające resztę udziałów.
(ao)








