23-letni Julius Price przez dwa tygodnie zdołał uniknąć aresztowania. Podejrzany o zaatakowanie nożem czterech Guardian Angels wpadł w ręce policji, gdy chciał odwiedzić swego wspólnika w powiatowym więzieniu.
Price został zidentyfikowany przez jedną z ofiar ataku, który miał miejsce 15 maja na stacji CTA przy Clark i Division.
Trzy dni wcześniej aresztowano w Rockford drugiego napastnika, 34-letniego Keitha Gunn z Chicago.
Sędzia Izrael Desierto wyznaczył dla Price´a kaucję wysokości $750,000. Jest on oskarżony z czterech punktów napaści z bronią w ręku.
Gunn usiłował wyrwać telefon komórkowy z ręki 27-letniego mieszkańca Edgewater, jadącego pociągiem Red Line. Straszył go pistoletem i zbiegł z telefonem.
Czterech członków Guardian Angels schwytało Gunna i powaliło na platformę, gdy podszedł Price. Jednego z "Aniołów" pchnął nożem w brzuch, dwóch zranił w ramię, a czwartego w głowę.
Obaj napastnicy zbiegli, lecz zostali rozpoznani na kamerze obserwacyjnej.
Price zamieszkały w okolicy 200 South Sacramento Boulevard, podobnie jak Gunn, ma na swym koncie długą listę przestępstw. W 2006 roku za włamanie został skazany na 8 lat więzienia. Wyszedł wcześniej.
(CT – eg)








