Emanuel oczekuje od nauczycieli rozsądnych rozmów i odrzucenia postawy "będę upierać się przy swoim, bo tak robiono przez 30 lat. Przy takich oczekiwaniach nic z tego nie wyniknie. Podatników nie stać na spełnienie tych żądań".
Burmistrz podkreśla, że jemu również zależy na zapewnieniu pracownikom publicznym dobrych świadczeń i emerytur. Musi jednak brać pod uwagę ograniczone możliwości finansowe miasta, które zmuszają do wprowadzenia zmian.
"Wszystko jest przed nami", powiedział Emanuel. "Miasto i stan są obciążone zobowiązaniami wynikającymi z programów emerytalnych. Musimy o tym rozmawiać. Musimy poruszyć kwestie świadczeń. Nie możemy działać tak, jak dotychczas".
Burmistrz uważa, że zobowiązania wobec nauczycieli i innych pracowników publicznych są zbyt kosztowne. Tak też uważa większość podatników.
(CST – eg)








