Konferencja amerykańskich burmistrzów, w skład której wchodzą reprezentanci blisko 1200 miast z całego kraju, głosowała za rezolucją popierającą prawo kobiet do kontroli własnego systemu reprodukcyjnego i przyznaniem funduszy na działalność Planned Parenthood.
Rezolucja wymienia szereg przestawianych przez stanowych i federalnych ustawodawców prób ograniczenia dostępu kobiet do aborcji i usług w zakresie planowania rodziny. W ciągu ostatnich kilku lat przeciwnicy aborcji proponowali stosowanie przymusowej ultrasondy przed aborcją, likwidację Planned Parenthood i dostępu do środków antykoncepcyjnych, zmuszenie IRS do kontroli zeznań podatkowych ofiar gwałtu, które usunęły płód, zezwolenie szpitalom na odmowę przeprowadzenia aborcji w przypadkach groźnych dla zdrowia i życia kobiet.
Burmistrzowie przyrzekli, że będą zwalczać tego rodzaju próby i wezmą w obronę żeńskich wyborców ze swoich miast.
Wśród głównych sponsorów rezolucji znaleźli się: burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg, burmistrz San Francisco Ed Lee, burmistrz Sattle Mike McGinn, burmistrz Los Angeles Antonio Villaraigos, Pedro Segara z Hartford i Sam Adams z Portland.
"Jeśli chodzi o system reprodukcyjny, to nikt nie wie lepiej niż kobieta, co jest najlepsze dla niej i jej rodziny. Nowy Jork będzie popierać prawo kobiet do wyboru. Mogę zapewnić, że kobiety z naszego miasta będą miały dostęp do informacji i opieki, przydatnej przy podejmowaniu decyzji odnośnie ich zdrowia", powiedział Michael Bloomberg.
Nancy Keenan, prezes NARAL Pro-Choice America, z ulgą i uznaniem przyjęła wiadomość o rezolucji burmistrzów. "W nasyconym nienawiścią do swobód i prywatności kobiet klimacie politycznym jestem zachwycona, że tylu liderów szanuje prawo kobiet do podejmowania samodzielnych decyzji w kwestiach zdrowia i planowania rodziny".
(HP – eg)








