Wielu lekarzy wyraża przekonanie, że pacjenci w starszym wieku powinni mieć sprawdzany słuch i wiedzieć, czy mają jakieś ubytki w zdolności słyszenia. Jak oszacowano, niedosłuch w różnej postaci występuje u 20-40 procent populacji osób w wieku od 50 lat wzwyż.
Niestety nie wiadomo, czy osoba mająca problem niedosłuchu zrobi cokolwiek w kierunku rozwiąznia go. Nawet, jeśli wada jest wykryta, nie ma gwarancji, że pacjent zgłosi się do specjalisty lub sprawi sobie aparat słuchowy. Zwykle koszty dość drogich aparatów słuchowych nie są pokrywane przez ubezpieczenia.
(ao)








