Chicago (Inf. wł.) – Jak stwierdził w ubiegłym tygodniu burmistrz Rahm Emanuel, wartość nieruchomości rośnie, jeśli znajduje się ona w pobliżu ładnego parku. Burmistrz chciałby, ażeby każdy chicagowianin mieszkał w odległości 10-minutowej przechadzki od miejsca zieleni i rekreacji.
Tak skomentował burmistrz oświadczenie zarządu parków, Chicago Park District. Szef parków, Michel Kelly poinformował o gruntownej renowacji i odbudowie około trzystu placów zabaw w okresie najbliższych pięciu lat, kosztem 10 mln dol.
Projekt przewiduje zastąpienie gumowej nawierzchni na placach zabaw, kosztującej około 250 tys. dol. od sztuki, tańszymi, syntetycznymi wiórkami drewnianymi, których cena wynosi od 5 tys. dol 10 tys. dol. Niektóre z placów mają już po 20 lat.
Nowy program odbudowy parków określany jest jako Chicago Plays. Zarząd Chicago Park District współpracuje ściśle z organizacjami broniącymi interesów parków – Park Advisory Councils oraz Friends of the Park.
Pięćdziesiąt odremontowanych placów zabaw zostanie oddanych do użytku już w listopadzie tego roku.
(ao)








