Gwiazdor muzyki country wpadł z marihuaną
Legendarny gwiazdor muzyki country Willie Nelson został w piątek oskarżony o posiadanie narkotyków – poinformował rzecznik Straży Granicznej. W autokarze, którym Nelson podróżował po USA w ramach trasy koncertowej, podczas rutynowej kontroli pograniczników w Teksasie znaleziono 170 gramów konopi indyjskich. Artysta przyznał, że marihuana jest jego własnością. Na kilka godzin trafił do aresztu, skąd wyszedł za kaucją. Za posiadanie niedozwolonych substancji muzykowi grozi do 180 dni więzienia.
Reklama
- 11/27/2010 05:26 PM
Legendarny gwiazdor muzyki country Willie Nelson został w piątek oskarżony o posiadanie narkotyków – poinformował rzecznik Straży Granicznej. W autokarze, którym Nelson podróżował po USA w ramach trasy koncertowej, podczas rutynowej kontroli pograniczników w Teksasie znaleziono 170 gramów konopi indyjskich.
Rzecznik U.S. Border Patrol Bill Brooks powiedział, że autokar muzyka w piątek rano przyjechał w punktu kontrolnego w Sierra Blanca w Teksasie. Funkcjonariusze poczuli zamach marihuany zaraz po otwarciu drzwi pojazdu. Podczas rewizji znaleziono narkotyk. Zatrzymano trzy osoby podróżujące autokarem, w tym muzyka Willie’go Nelsona. Artysta przyznał, że marihuana jest jego własnością. Cała trójka trafiła do aresztu. Szybko wyszła jednak na wolność po wpłaceniu kaucji w wysokości 2,5 tys. dolarów. Za posiadanie niedozwolonych substancji muzykowi grozi do 180 dni więzienia.
Rzeczniczka Nelsona odmówiła komentarzy w tej sprawie.
To nie pierwszy raz kiedy 77-letni gwiazdor muzyki country wpadł w tarapaty z powodu narkotyków. w 2006 roku w jego autokarze znaleziono półtora funta marihuany i grzyby halucynogenne. Nelson uniknął wtedy kary więzienia.
MNP (MSNBC)
Reklama
Reklama