Polityka dzieli przy świątecznym stole
Nie wiem, co robić. Zbliżają się święta i spotkania z rodziną. U mnie w domu wszystko jest fajnie oprócz poglądów politycznych tzn. moi rodzice mają zupełnie odmienne poglądy od moich. Znowu będzie sympatycznie do czasu, kiedy pojawią się rozmowy na temat polityki. Zwłaszcza mój tato to totalny pisowiec , zwolennik Kaczyńskiego. Ja uważam, że to chory gość i próbuję to wytłumaczyć mojej rodzinie. Niestety bez skutku. Co robić? Jak uniknąć rozmów o polityce przy świątecznym stole i jak nie dać się sprowokować?...
Reklama
- 12/02/2010 03:24 AM
Nie wiem, co robić. Zbliżają się święta i spotkania z rodziną. U mnie w domu wszystko jest fajnie oprócz poglądów politycznych tzn. moi rodzice mają zupełnie odmienne poglądy od moich. Znowu będzie sympatycznie do czasu, kiedy pojawią się rozmowy na temat polityki. Zwłaszcza mój tato to totalny pisowiec , zwolennik Kaczyńskiego. Ja uważam, że to chory gość i próbuję to wytłumaczyć mojej rodzinie. Niestety bez skutku. Co robić? Jak uniknąć rozmów o polityce przy świątecznym stole i jak nie dać się sprowokować? Chciałabym raz naprawdę miło spędzić ten czas z rodzicami, a nie z rodzicami i polityką. Macie jakąś radę? Grażyna.
Droga Grażyno,
Każdy ma prawo do swoich poglądów politycznych i nie tylko. Mamy demokrację. Ustój, który nam to gwarantuje. Czasami najtrudniej jest mieć odmienne poglądy od reszty najbliższych nam osób. Masz prawo mieć inne zdanie niż Twoi rodzice. Postaraj się poruszać neutralne tematy /pogoda, dzieci, koty, psy, itd./, jeżeli to nie pomoże, powiedz otwarcie o swoich rozterkach. O tym, że myślałaś, żeby spędzić ten czas osobno, bo bałaś się, ze znowu będą nieporozumienia na tle politycznym. Nie powinno tak być, to chora sytuacja, kiedy polityka dzieli rodzinę. Trzymam kciuki.
Pozdrawiam, Gośka
Grażynko,
Jesteś dorosłą osobą i rodzice w sprawach politycznych, niestety, ale nie mają wpływu na Twoje poglądy. Może warto im wyjaśnić, że nie jesteś już małą dziewczynką, której mogą mówić, kiedy ma się ukłonić a kiedy powiedzieć dziękuje czy dzień dobry. Rozwiązaniem może być również zaznaczenie, podczas zaproszenia na święta, że tym razem nie schodzimy na tematy polityczne, koniec kropka, bo inaczej nie wyobrażasz sobie kolejnych świąt z nimi, spędzonych na dyskusjach politycznych. Jestem pewna, że zgodzą się, ponieważ na pewno jesteś dla nich ważniejsza niż polityka.
Życzę miłych świąt.
Pozdrawiam, Basia
Reklama
Reklama