Wojna o… ojczyznę choinki
Oglądając zapalanie świateł na choince w nowojorskim Rockefeller Center czy na Placu Świętego Piotra w Rzymie nie mieliśmy świadomości, jaka bitwa u progu tegorocznych świąt została stoczona o... prawo historycznego pierwszeństwa do tego świętego drzewka. Stoczyły ją Estonia i Łotwa, angażując przy okazji opinię międzynarodową w tym amerykańską. Zdaniem obu krajów nadbałtyckich choinka narodziła się właśnie u nich równo 500, a może nawet 569 lat temu...
- 12/01/2010 08:13 PM
Oglądając zapalanie świateł na choince w nowojorskim Rockefeller Center czy na Placu Świętego Piotra w Rzymie nie mieliśmy świadomości, jaka bitwa u progu tegorocznych świąt została stoczona o... prawo historycznego pierwszeństwa do tego świętego drzewka. Stoczyły ją Estonia i Łotwa, angażując przy okazji opinię międzynarodową w tym amerykańską. Zdaniem obu krajów nadbałtyckich choinka narodziła się właśnie u nich równo 500, a może nawet 569 lat temu...
Zaczęło się od billboardów, jaki pojawiły się na Łotwie w już w październiku br. Oznajmiano na nich, że kraj ten jest miejscem narodzin choinki, jej domem jego stolica Ryga, a działo się to w 1510 roku.
W Estonii zawrzało. Burmistrz Tallina Edgar Savisaar natychmiast wysłał burmistrzowi Rygi Nilsowi Usakovsowi... choinkę wraz z „gratulacjami” z okazji obchodów 500-lecia drzewka i informacją, że Tallin obchodzi też obchodzi rocznice swojej choinki, ale – 569, bo tam się ustawia ją już od 1441 roku. Wniosek: Łotysze są odległymi od prawdy samochwałami i kombinują jakby tu wizerunkowo wykreować się na ojczyznę choinki.
Ruszyła wojna medialna. Sprawą zaczęły zajmować się rządy i parlamenty obu państw. Czekano już tylko, że floty wojenne Estonii i Łotwy wyruszą przeciwko sobie. Ostatecznie doszło do spotkania premierów obu państw. Szef gabinetu estońskiego, 54-letni Andrus Ansip, chemik z wykształcenia, spotkał się ze swym łotewskim odpowiednikiem, 39-letnim Valdisem Dombrovskisem, fizykiem po fachu. W trakcie parogodzinnych negocjacji osiągnięto historyczny kompromis. Premierzy zgodzili sie, że ojczyzną choinki jest... Liwonia (po polsku: Inflanty) nadbałtycka kraina geograficzna i historyczna należąca dziś do obu krajów, a starsza od ich obu państwowości. Tak więc, stwierdzenie: „Estonia to ojczyzna choinki” jest tak samo prawdziwe jak „Łotwa to ojczyzna choinki”.
Równocześnie obaj przywódcy chętnie zgodzili się, że uznawanie za „ojca choinki” Marcina Lutra, słynnego reformatora katolicyzmu, piewcy uroku świątecznego drzewka i jego propagatora w Niemczech, jest zdecydowanie przesadzone. Luter po raz pierwszy zetknął się z choinkowy obyczajem w Alzacji około 1525 roku czyli sporo później niż Liwończycy, choć - z pewnością - z o wiele większą siłą oddziaływania.
Reklama








