Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 8 grudnia 2025 15:00
Reklama KD Market

Wisconsin: Zgromadzenie przegłosowało antyzwiązkową ustawę

Izba niższa stanu Wisconsin przegłosowała w piatek kontrowersyjny projekt ustawy, która jest częścią planu budżetowego gubernatora Scotta Waltera. Zakłada ona pozbawienie części związków zawodowych pracowników sektora publicznego prawa do zbiorowych negocjacji. Podczas, gdy senatorzy partii demokratycznej uciekli poza granice stanu, aby nie dopuścić do głosowania nad projektem w Senacie, republikańscy członkowie Zgromadzenia musieli uciec się do podstępu, aby do takiego głosowania doszło w ich izbie.
Izba niższa stanu Wisconsin przegłosowała w piatek kontrowersyjny projekt ustawy, która jest częścią planu budżetowego gubernatora Scotta Waltera. Zakłada ona pozbawienie części związków zawodowych pracowników sektora publicznego prawa do zbiorowych negocjacji. Podczas, gdy senatorzy partii demokratycznej uciekli poza granice stanu, aby nie dopuścić do głosowania nad projektem w Senacie, republikańscy członkowie Zgromadzenia musieli uciec się do podstępu, aby do takiego głosowania doszło w ich izbie.
Gubernator Scott Walker przekonuje, że projekt ustawy budżetowej jego autorstwa ma na celu likwidację deficytu budżetowego, wynoszącego obecnie 137 milionów i zapobieżenie powstaniu potężnej dziury budżetowej w przyszłości. Najbardziej kontrowersyjnym punktem ustawy są sformułowania, które mówią, że pracownicy sektora publicznego stracą prawo to zbiorowego negocjowania dodatków i warunków pracy. Od ponad tygodnia przeciw propozycjom tym tysiące ludzi protestowało w stolicy stanu, Madison. Setki uciekły się do okupowania budynku nawet w nocy. Podczas, gdy senatorzy Partii Demokratycznej opuścili stan aby niedopuścić do głosowania, Demokraci ze Zgromadzenia uciekli się do obstrukcji parlamentarnej. Przez 60 godzin starali się nie dopuścić do głosowania, proponując dziesiątki poprawek oraz wygłaszając długie przemówienia. Jednak w piątek rano, po trzech dniach Republikanie nagle zakończyli debatę i w mgnieniu oka przegłosowali projekt. Stało się to tak szybko, że wielu Demokratów nawet nie zorientowało się, że głosowanie się już odbyło. Demokraci uważają taki obrót rzeczy za skandal. Zgodnie podkreślają, że władza ustawodawcza składa się z dwóch izb. Walka się jest jeszcze skończona, ponieważ ustawa musi przejść jeszcze przez Senat. Od jakiegoś czasu głośno jest o tym, że senatorzy Partii Demokratycznej uciekli poza granice stanu, aby zbojkotować głosowanie w ich izbie i nie dopuścić do wprowadzenia ustawy w życie. Mimo, że Republikanie mają większość w Senacie, 19:14, co najmniej 20 ustawodawców musi wziąć udział w głosowaniu, aby ustawa stała się prawomocna. Wczoraj Republikanie wysłali na poszukiwanie uciekinierów stanową policję. Na próżno. Demokraci i związki zawodowe uważają, że zmiany proponowanie w ustawie stanowiłyby pogwałcenie praw pracowniczych. Członkowie związków zawodowych są gotowi iść na ustępstwa. Zgodzili się oni na zawarcie w ustawie postanowienia o podniesieniu składek ubezpieczenia zdrowotnego i emerytalnych, które pracownicy musieliby wyłożyć z własnej kieszeni, pod warunkiem, że zachowają oni prawo do zbiorowych negocjacji. Jednak gubernator jest nieugięty. Przeciwnicy ustawy autorstwa Scotta Walkera podkreślają, że gubernatorowi nie chodzi o pieniądze, ale o osłabienie pozycji związków zawdodowych broniących interesów klasy średniej. Dają się słyszeć głosy, że Republikanie przeprowadzają zamach na demokrację i zamiast stać po stronie klasy pracującej, bronią interesów wielkich korporacji, dla których związki zawodowe zawsze były zagrożeniem. PT
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama