Wiece poparcia dla związkowców z Wisconsin
"Wszyscy jesteśmy z Wisconsin" - deklarowali uczestnicy wieców w różnych częściach USA, którzy w sobotę gromadzili się w geście poparcia dla protestujących od kilku dni w Wisconsin związkowców. "Jesteśmy silni dzięki związkom", "Wall Street niszczy Amerykę", "Obciąć premie, nie nauczycieli" - takie hasła widoczne były w kilkutysięcznym tłumie...
- 02/27/2011 05:48 PM
"Wszyscy jesteśmy z Wisconsin" - deklarowali uczestnicy wieców w różnych częściach USA, którzy w sobotę gromadzili się w geście poparcia dla protestujących od kilku dni w Wisconsin związkowców.
"Jesteśmy silni dzięki związkom", "Wall Street niszczy Amerykę", "Obciąć premie, nie nauczycieli" - takie hasła widoczne były w kilkutysięcznym tłumie, który zgromadził się w Nowym Jorku. Wiele osób pojawiło się z nakryciami głowy w kształcie sera, symbolu stanu Wisconsin słynącego z produkcji nabiału.
- Wszyscy popieramy związkowców z Wisconsin i tych części kraju, gdzie prawa ludzi pracy są zagrożone. Wiemy dobrze, że gubernatorowi (Wisconsin - przyp. red.) i innym zależy na zniszczeniu związków - mówiła podczas sobotniego wiecu Judith Barbanel, nauczycielka angielskiego z Nowego Jorku.
Zdaniem 26-letniego Johna Cody z nowojorskiej komisji ds. skarg cywilnych związki zawodowe są obecnie w USA "pod obstrzałem"; inni uczestnicy mówili, że Amerykanie mogą szukać inspiracji do walki o swoje prawa w protestach z Egiptu, Tunezji i Libii.
W Chicago przed budynkiem stanowym pojawiło się koło tysiąca osób, które skandowały "Chrońmy American Dream". Pod takim samym hasłem zgromadzili się związkowcy w Columbus w Ohio, w Los Angeles, Denver, a nawet w konserwatywnym Teksasie. Najmniejsze zainteresowanie poparciem dla protestu związkowców wykazało Miami, gdzie przed ratusz przybyło około 100 osób.
W miniony piątek Izba Reprezentantów legislatury stanowej Wisconsin zaaprobowała projekt gubernatora Scotta Walkera ograniczający prawa negocjacyjne w kontraktach zbiorowych dla przedstawicieli związków zawodowych reprezentujących budżetówkę. Ustawę musi teraz zatwierdzić senat. Głosowanie na razie jest niemożliwe, ponieważ, aby uniknąć wzięcia w nim udziału, część demokratycznych senatorów wyjechała z Wisconsin.
MB
Reklama








