LA. Żydowskie rytuały wywołały alarm na pokładzie
Piloci samolotu linii Alaska Airlines lecącego do Los Angeles ze stolicy Meksyku w niedzielę zabarykadowali się w kokpicie powiadamiając władze naziemne o podejrzanym zachowaniu kilku pasażerów. Okazało się, że grupa podróżujących odprawiała ortodoksyjne żydowskie rytuały modlitewne, które przybrały dosyć ekspresyjną formę.
- 03/14/2011 04:43 PM
Piloci samolotu linii Alaska Airlines lecącego do Los Angeles ze stolicy Meksyku w niedzielę zabarykadowali się w kokpicie powiadamiając władze naziemne o podejrzanym zachowaniu kilku pasażerów. Okazało się, że grupa podróżujących odprawiała ortodoksyjne żydowskie rytuały modlitewne, które przybrały dosyć ekspresyjną formę.
Wszyscy trzej mężczyźni odpowiedzialni za zamieszanie na pokładzie są Meksykanami.
Rzecznik linii lotniczych, Bobbie Egan, poinformował, że załoga lotu nr 241 zaniepokoiła się, kiedy mężczyźni rozpoczęli swój ortodoksyjny rytuał modlitewny. Polegał on m.in. na tym, że Meksykanie modląc się na głos po hebrajsku, przywiązywali jednocześnie do swoich ciał skórzane paski oraz małe drewniane pudełka. Całą scenę zobaczyła jedna ze stewardess, która uznawszy zachowanie pasażerów za podejrzane, zawiadomiła resztę załogi.
Piloci podjęli natychmiastową decyzję o automatycznym zablokowaniu drzwi do kokpitu. Taki środek bezpieczeństwa uniemożliwia ich otwarcie od strony pokładowej. Załoga pozostała zabarykadowana w kabinie do końca trwania lotu.
Na lotnisku w Los Angeles na samolot z Meksyku czekali już agenci FBI, celnicy, funkcjonariusze policji oraz straż pożarna. Rozmodleni pasażerowie zostali zatrzymani do wyjaśnienia. Po przesłuchaniu podejrzanych zwolniono.
Rytuał modlitewny odprawiany przez trzech podróżnych na pokładzie nosi nazwę tefilin. Pudełeczka z ręcznie przepisanymi ustępami Tory, wykonane są z jednego kawałka skóry. Celem takiej modlitwy jest poświęcenie medytacji Pięcioksięgowi.
AS
Reklama








