Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 8 grudnia 2025 11:32
Reklama KD Market

Show Charliego Sheena to porażka

Szumnie zapowiadane show Charliego Sheena zostało wygwizdane przez publiczność podczas pierwszego występu w Detroit. Chociaż bilety na turnee zostały już dawno zostały wyprzedane nie oznacza, to, że na widowni będzie komplet. Po pierwszym występie Sheena, które okazało się kompletną klapą...
Szumnie zapowiadane show Charliego Sheena zostało wygwizdane przez publiczność podczas pierwszego występu w Detroit. Dziś kontrowersyjny aktor i komik ma wystąpić w Chicago. Chociaż bilety zostały już dawno zostały wyprzedane nie oznacza, że na widowni będzie komplet. Po pierwszym występie Sheena, które okazało się kompletną klapą, jego fani powinni poważnie zastanowić się, czy warto tracić czas.
Pierwszy występ Sheena, którego show zatytułowany jest My Violent Torpedo of Truth/Defeat Is Not an Option, odbył się w Detroit. Widownia Fox Theater, licząca 5 tys. miejsc, wypełniona była po brzegi. Zamiast szumnie zapowiadanego show publiczność zobaczyła zupełnie nie śmieszną, niezorganizowaną improwizację. Przedstawienie zaczęło się występem mało znanego komika niskich lotów, którego szybko wygwizdano. Następnie na scenie pojawił się sam Sheen, aby uspokoić publikę. Natychmiast otrzymał owację. Ale później było już tylko gorzej. Właściwe show zaczęło się o 21, wtedy wyświetlony został montaż klipów przedstawiających przemoc. Hymnu narodowy wykonały „boginie” Charliego Sheena, czyli aspirujące gwiazdki filmów dla dorosłych. Potem na scenie ponownie pojawił się Sheen, w towarzystwie swoich „bogiń”. Aktor zaczął od spalenia swojej koszulki z logo „Two and a Half Man”. To co nastąpiło potem, można nazwać niespójną paplaniną pozbawiona jakiegokolwiek sensu. Publiczność zaczęła się niecierpliwić, ktoś krzyknął: „jesteś do niczego!” oraz „chcemy Emilio!” (Emilio Estevez – brat Sheena, przyp. red). „I tak mam już twoją p*** kasę!” odgryzł się Sheen. Innym punktem programu była emisja mało znanego filmu, w którym aktor występował u boku młodego Johnny’ego Deppa. Show wymknął się spod kontroli, więc Sheen postanowił urządzić mini-konferencję. Zaczął od pytania, czy ktoś chce usłyszeć historie o tym, jak aktor palił crack. Gwizdy nie ustawały, a publiczność zaczęła się powoli przerzedzać. Po niecałej godzinie szopki, Sheen stracił panowanie nad sobą i zszedł ze sceny. Następny jego występ ma się odbyć w dziś w Chicago. Aktor może się pocieszyć, że mało prawdopodobne jest, żeby poszło mu gorzej. Charlie Sheen, który ostatnio zasłynął serią skandali, które doprowadziły do zakończenia współpracy z producentami popularnego serialu „Two and a Half Man” zaplanował na najbliższe tygodnie serię ponad 20 występów w największych amerykańskich miastach. Chociaż bilety już się sprzedały , to trasę raczej trudno nazwać będzie sukcesem. PT
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama