Lisa Irwin skończyła roczek. Jej los wciąż nieznany
Lisa Irwin 11 listopada skończyła roczek. Z tej okazji nie było jednak tortu, życzeń i balonów. Dziewczynka zniknęła bowiem bez śladu ponad miesiąc temu. Mimo wytężonych poszukiwań i intensywnego śledztwa do dziś nie wiadomo co stało się z Lisą.
Reklama
- 11/11/2011 11:30 PM
Lisa Irwin 11 listopada skończyła roczek. Z tej okazji nie było jednak tortu, życzeń i balonów. Dziewczynka zniknęła bowiem bez śladu ponad miesiąc temu. Mimo wytężonych poszukiwań i intensywnego śledztwa do dziś nie wiadomo co stało się z Lisą. Media spekulują, że z jej zniknięciem związek może mieć jej matka.
Prawnik rodziców Lisy Irwin, Deborah Bradley i Jeremy’ego Irwina, zaapelował do mediów aby pierwszą rocznicę urodzin dziewczynki, uczciły, „zastawiając jej rodziców w spokoju”. „To dla nich bardzo ciężki dzień” – podczas specjalnej konferencji prasowej powiedział John Picerno. Adwokat podkreślił, że oboje od początku ściśle współpracują z policją i odpowiadają na wszelkie pytania śledczych. Bradley i Irwin na przesłuchaniach spędzili w sumie ponad 30 godzin.
Jeremy Irwin i Deborah Bradley o zniknięciu ich 10-miesięcznej córeczki zaalarmowali policję z Kansas City 4 października rano. Według rodziców Lisa Irwin zniknęła ze swego łóżdeczka, prawdopodobnie nad ranem 4 października. Zrozpaczeni rodzice przed kamerami apelowali do osoby, która według nich porwała ich dziecko, aby nie robiła mu krzywdy i by oddała im Lisę. Apele do dziś nie przyniosły skutku.
Zobacz: Gdzie jest Lisa Irwin?
Policja wystosowała tzw. amber alert, publikując zdjęcia Lisy, mając nadzieję, że znajdą się osoby, które udzielą informacji prowadzących do odnalezienia dziewczynki. W poszukiwania włączyło się także FBI.
Sprawa zagadkowego zniknięcia dziewczynki przyciągnęła uwagę mediów w całych Stanach Zjednoczonych. W opinii wielu z nich związek ze zniknięciem dziewczynki, a być może nawet jej śmiercią, ma jej matka Deborah Bradley. Jej wyznanie, że w noc zniknięcia córeczki była pijana dodatkowo wzmocniła te podejrzenia. Bradley nie usłyszała jednak żadnych zarzutów.
Zobacz: Matka Lisy Irwin: w noc zniknięcia córeczki byłam pijana
Detektywi z Kansas City sprawdzali również doniesienia, że w okolicy domu rodziców Lisy, w noc jej zniknięcia widziany był podejrzanie wyglądający mężczyzna z dzieckiem.Trop ten jednak szybko się urwał.
Policja przynaje, że w sprawie zniknięcia Lisy nie ma żadnych nowych informacji i żadnych podejrzanych.
mp
Reklama
Reklama