Były republikański kongresmen z Peorii, Aaron Schock, usłyszał 10 listopada 24 zarzuty, wśród których znajduje się kradzież funduszy kampanijnych i malwersacja. Adwokat Schocka nazwał oskarżenia "nadużyciem wymiaru sprawiedliwości".
10 listopada sąd federalny przedstawił byłemu kongresmenowi Aaronowi Schockowi 24 zarzuty, oskarżając go o kradzież pieniędzy przeznaczonych na kampanię wyborczą i malwersację funduszy wyborczych.
Schock był nadzieją i wschodzącą gwiazdą republikanów w Illinois. Ze stanowiska zrezygnował w marcu 2015 roku, po ujawnieniu przez media skandalu związanego z używaniem funduszy kampanijnych do prywatnych celów. 19-miesięczne śledztwo wykazało, że wydawał pieniądze przeznaczone na kampanię wyborczą m.in. na luksusowe egzotyczne wakacje.
Schock nie przyznaje się do winy i twierdzi, że nigdy nie zdefraudował świadomie publicznych pieniędzy, a finansowe nieścisłości w funkcjonowaniu jego biura są wynikiem rachunkowych i administracyjnych błędów. Były kongresmen zapowiada, że będzie bronił swojej reputacji i dobrego imienia. Adwokat Schocka, George Terwilliger, nazwał czwartkowe oskarżenia "nadużyciem wymiaru sprawiedliwości" oraz "próbą pogrążenia Aarona Schocka za wszelką cenę".
(gd)
Na zdj. kongresman Aaron Schock fot.Michael Reynolds/EPA








