Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 8 grudnia 2025 08:03
Reklama KD Market

Richard Gancarz - kierowca recydywista

/a> Richard Gancarz fot.arch. policji


Były kierowca ciężarówki Richard Gancarz z Bloomingdale był wielokrotnie karany za jazdę pod wpływem alkoholu. Spędził dziesięć lat w więzieniu za spowodowanie wypadku, w którym zginął 17-latek. W poniedziałek został aresztowany za jazdę samochodem bez ważnego prawa jazdy.

59-letni Gancarz złamał przepisy drogowe i został zatrzymany 14 listopada w Hanover Park. Podczas rutynowej kontroli okazało się, że jego prawo jazdy jest nieważne, a kierowca ma długą listę wykroczeń, w tym kilka zatrzymań za jazdę pod wpływem alkoholu i narkotyków. Mężczyzna w przeszłości prowadził samochód używając prawa jazdy swojego brata.

Za spowodowanie wypadku w czerwcu 2000 r., w wyniku którego zginął 17-letni Aric Wooley z Schaumburga, Richard Gancarz spędził w więzieniu ponad 10 lat. Bezpośrednio po wypadku odmówił poddaniu się na testowi na trzeźwość, ale wykonane kilka godzin później badanie krwi wykazało w jego systemie obecność marihuany. Mężczyzna wolność odzyskał w 2014 r., dotrzymując warunków wcześniejszego zwolnienia. Jednak mimo zakazu prowadzenia samochodu, w ciągu ostatnich dwóch miesięcy został dwukrotnie aresztowany.

15 listopada prokuratura powiatu DuPage oskarżyła Gancarza o jazdę bez ważnego prawa jazdy. W obliczu jego wcześniejszych aresztowań, jazdę bez dokumentów uznano za przestępstwo, a nie za wykroczenie. Kierowca recydywista wyszedł na wolność po wpłaceniu 5 tys. dol. kaucji, ale wkrótce stanie przed sądem.

(gd)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama