Prokuratura: tajne depesze i email od Assange'a w komputerze Manninga
W osobistym komputerze żołnierza, podejrzanego o przekazenie WikiLeaks tysięcy tajnych dokumentów, znaleziono korespondencję z człowiekiem posługującym się nazwiskiem Julian Assange oraz 110 tysięcy depesz...
- 12/20/2011 02:47 PM
W osobistym komputerze żołnierza, podejrzanego o przekazenie WikiLeaks tysięcy tajnych dokumentów, znaleziono korespondencję z człowiekiem posługującym się nazwiskiem Julian Assange oraz 110 tysięcy depesz dyplomatycznych. To pierwsze tak silne dowody Bradleya Manninga z kontrowersyjnym portalem.
Przesłuchania szeregowego Bradleya Manninga w bazie wojskowej Fort Meade, zdecydują, czy żołnierz stanie przed wojskowym sądem. 24-letni były analityk komputerowy amerykańskiej armii oskarżony jest o m.in. o bezprawne przekazanie tajnych dokumentów wojskowych na temat działań wojennych w Iraku i Afganistanie oraz około 250 tysięcy poufnych depesz dyplomatycznych z Departamentu Stanu. Według prokuratury Bradley Manning przekazał tajne dokumenty portalowi WikiLeaks, który wiele z nich opublikował. Według władz USA swym działaniem żołnierz naraził na szwank bezpieczeństwo narodowe Stanów Zjednoczonych.
Zobacz: WikiLeaks ujawni 100 tys. nowych depesz dyplomatycznych
Od aresztowania, półtora roku temu, Manning twierdzi, że nie ma nic wspólnego z wyciekiem. Także założyciel WikiLeaks, Julian Assange twierdzi, że nigdy nie miał kontaktu z Bradleyem Manningiem.
Zeznania ekspertów, którzy badali komputer żołnierza wydają się rzucać nowe światło na związek Manninga z WikiLeaks.
Specjalizujący się w analizie danych komputerowych David Shaver zeznał, że w osobistym komputerze Manninga zabezpieczył około 110 tysięcy tajnych dokumentów należących do Departamentu Stanu. Eksperci wydobyli także treść e-maila, jednoznacznie wskazującego na kontakt żołnierza z portalem WikiLeaks: ”Możesz się skontaktować z osobą odpowiedzialną za naszą komórkę śledczą na Islandii - 354 862 3481 - 24 godziny na dobę. Pytaj o Juliana Assange'a”.
Według innego eksperta, Marka Johnsona, w komputerze 24-letniego analityka znaleziono również zapis internetowej konwersacji, w której Manning przyznaje się do wykradzenia tajnych dokumentów i przekazania ich kontrowersyjnemu portalowi.
Eksperci zeznali, że na osobistym komputerze żołnierza, co najmniej sto razy wyszukiwane były słowa: „WikiLeaks” i „Julian Assange”.
Jeżeli Bradley Manning zostanie uznany winnym zarzucanym mu czynów, grozi mu kara dożywotniego więzienia.
Zobacz: Informator WikiLeaks – więzień podlegający “średniemu reżimowi”
in (AP, BBC, PAP)
Reklama








