
Zabójca Stanleya Letkiewicza, weterana II wojny światowej, został skazany na 54 lata pozbawienia wolności. 46-letni Gilbert Feliciano pozostanie do końca życia za kratkami za morderstwo i obrabowanie człowieka, który chciał mu pomoc.
Jak informuje gazeta „Chicago Tribune”, wyrok w sprawie Feliciano wydał 13 kwietnia sędzia sądu karnego powiatu Cook Stanley Sacks.
Do zbrodni doszło 13 października 2010 r. w domu ofiary w okolicy 2800 North Long w chicagowskim Portage-Cragin. 94-letni Letkiewicz w swoim domu zaoferował schronienie Feliciano – bezdomnemu żebrakowi – w nadziei, że w zamian ten dotrzyma mu towarzystwa i pomoże w pracach przy domu.
Jednak Feliciano odpłacił staruszkowi zrabowaniem stu dolarów i ciężkim pobiciem, w wyniku którego 94-latek doznał śmiertelnego urazu głowy. Zanim zmarł z odniesionych ran powiedział policji, kto go zaatakował.
Feliciano zbiegł do innego stanu, gdzie ukrywał się ponad rok. Aresztowania dokonano w okolicach Chicago, kiedy pojawił się na pogrzebie matki.
(ao)








