Mateusz Rudyk zajął drugie miejsce w sprincie w zawodach Pucharu Świata na torze kolarskim w Manchesterze. Sześć dni temu w Pruszkowie także był drugi i razem z Australijczykiem Matthew Glaetzerem prowadzi w klasyfikacji generalnej cyklu.
22-letni Rudyk miał trudniejszą drogę do finału niż w Pruszkowie. W eliminacjach uzyskał dziesiąty wynik (9,787) i później musiał się ścigać z wymagającymi rywalami, ale w kolejnych rundach poradził sobie z Damianem Zielińskim, Czechem Pavlem Kelemenem, Walijczykiem Lewisem Olivą i Glaetzerem.
Temu ostatniemu zrewanżował się za porażkę w finale pruszkowskich zawodów. W sobotę wieczorem wygrał 2:0, a w pierwszym wyścigu wyprzedził Australijczyka o... 0,002 sekundy.
W finale pochodzący z Jelcza-Laskowic kolarz nie miał jednak wiele do powiedzenia. Holender Harrie Lavreysen, najszybszy w eliminacjach (9,646), zwyciężył wyraźnie w dwóch startach.
Inni reprezentanci Polski zajęli dalsze lokaty. Daniel Staniszewski był jedenasty w omnium, Nikol Płosaj i Wiktoria Pikulik zajęły siódme miejsce w madisonie.
(PAP)
Reklama








