Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 19 grudnia 2025 12:35
Reklama KD Market

Australian Open - Linette w drugiej rundzie, Fręch odpadła



Magda Linette po raz pierwszy w karierze awansowała do drugiej rundy singla w wielkoszlemowym turnieju Australian Open na kortach twardych w Melbourne. Polska tenisistka wygrała w poniedziałek z Amerykanką Jennifer Brady 2:6, 6:4, 6:3. Nie powiodło się Magdalenie Fręch, która przegrała z Hiszpanką Carlą Suarez Navarro 5:7, 3:6.

Była to pierwsza w karierze konfrontacja Linette z Brady, a trwała godzinę i 40 minut. Polka posłała jednego asa, Amerykanka 10. Druga z zawodniczek lepiej prezentowała się też pod względem kończenia akcji - miała 30 uderzeń wygrywających, a Linette o sześć mniej.

Poznanianka w dwóch poprzednich edycjach Australian Open przegrała mecze otwarcia. Wcześniej dwukrotnie nie przeszła eliminacji. Jej najlepszym wynikiem w Wielkim Szlemie w singlu jest trzecia runda ubiegłorocznego French Open. Brady w minionym roku w Melbourne zatrzymała się na 1/8 finału. Taki sam wynik uzyskała w US Open.
Kolejną rywalką Linette będzie rozstawiona z "22" Rosjanka Daria Kasatkina (25 miejsce w rankingu WTA), która pokonała Słowaczkę Annę Karolinę Schmiedlovą 6:0, 6:3.

Nie powiodło się Magdalenie Fręch przegrała z hiszpańską tenisistką Carlą Suarez Navarro 5:7, 3:6 w 1. rundzie turnieju Australian Open. 20-letnia Polka, która dostała się do głównej drabinki z kwalifikacji, debiutowała w imprezie wielkoszlemowej.

Fręch jest 163. w rankingu WTA, a Suarez Navarro 39. i to starsza o dziewięć lat Hiszpanka była faworytką tego pojedynku. Był to pierwszy pojedynek tych zawodniczek i trwał 93 minuty. Polka, która dotychczas występowała w turniejach niższej rangi, posłała cztery asy, podczas gdy rywalka nie miała ani jednego. Hiszpanka jednak lepiej radziła sobie z kończeniem akcji - miała 28 uderzeń wygrywających, o dziewięć więcej od Fręch.

Suarez Navarro dwukrotnie w Australian Open dotarła do ćwierćfinału, w tym przed dwoma laty. Ma też w dorobku dwa wygrane turnieje WTA.

We wtorek rozpoczyna udział w turnieju Agnieszka Radwańska 12. Rywalką rozstawionej z numerem 26. polskiej tenisistki będzie Czeszka Kristyna Pliskova.

Spotkanie 35. w rankingu podopiecznej Tomasza Wiktorowskiego z 61. w tym zestawieniu Pliskovą będzie czwartym, ostatnim tego dnia pojedynkiem na korcie nr 8 i powinno rozpocząć się rankiem czasu polskiego.

Nazwisko Czeszki jest dobrze znane miłośnikom tenisa, ale głównie za sprawą siostry bliźniaczki Kristyny - Karoliny. Ta ostatnia obecnie jest szóstą rakietą świata, ale jeszcze w poprzednim sezonie była liderką tego zestawienia. Kristyna Pliskova znacząco ustępuje siostrze pod względem osiągnięć i stoi w jej cieniu. Ma w dorobku tylko jeden tytuł wywalczony w singlu - dwa lata temu triumfowała w Taszkiencie. Zwyciężyła też w trzech imprezach w deblu.

Rok temu w Australian Open zatrzymała się na trzeciej rundzie. Nigdy więcej nie dotarła do tego etapu w Wielkim Szlemie. Radwańska w 2014 roku i dwa lata później była półfinalistką zawodów w Melbourne, ale w poprzednim sezonie odpadła już w drugiej rundzie.

(PAP)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama