Częściowy wyrok w procesie Edwardsa
Federalna ława przysięgłych uznała Johna Edwardsa za niewinnego jednego z sześciu postawionych mu zarzutów. Co do pozostałych pięciu ławnicy nie byli w stanie uzgodnić werdyktu. Były demokratyczny kandydat na prezydenta oskarżony był o wykorzystywanie funduszy wyborczych do ukrywania pozamałżeńskiego romansu...
Reklama
- 05/31/2012 08:56 PM
Federalna ława przysięgłych uznała Johna Edwardsa za niewinnego jednego z sześciu postawionych mu zarzutów. Co do pozostałych pięciu ławnicy nie byli w stanie uzgodnić werdyktu. Były demokratyczny kandydat na prezydenta oskarżony był o wykorzystywanie funduszy wyborczych do ukrywania pozamałżeńskiego romansu i finansowania kochanki.
Ława przysięgłych złożona z czterech kobiet i ośmiu mężczyzn uzgodniła werdykt jedynie w jednym z sześciu zarzutów ciążących na demokratycznym polityku, dotyczącym funduszy przekazanych mu przez Rachel "Bunny" Mellon. Sędziowie uznali, że nie ma dowodów na to, że Edwards wykorzystał fundusze wyborcze przekazane mu przez Mellon w niezgodny z prawem sposób.
Po tym, jak ławnicy w ciągu dziewięciu dni obrad nie byli w stanie osiągnąć z godności w pięciu pozostałych punktach aktu oskarżenia, sędzia Catherine Eagles unieważniła proces.
Prokuratura może wystąpić o ponowne postawienie polityka przed sądem, stawiając mu pięć zarzutów, w których nie zapadł werdykt ławy przysięgłych. Nie widomo czy wniosek o powtórny proces zostanie złożony.
Na byłym senatorzy z Północnej Karoliny ciążyło w sumie sześć zarzutów. Edwards oskarżony był o udział w spisku i składanie fałszywych zeznań. Cztery pozostałe zarzuty dotyczyły nieprawidłowości w finansowaniu kampanii. Według prokuratury polityk, który w 2008 roku ubiegał się o demokratyczną nominację w wyborach prezydenckich, z pieniędzy swojej kampanii utrzymywał kochankę i ukrywał pozamałżeński romans.
W czasie procesu były senator został przedstawiony jako kłamca i niewierny mąż. Edwards nie tylko zdradzał walczącą z nowotworem Elizabeth Edwards, która zmarła w 2010 roku, ale wielokrotnie zaprzeczał romansowi i ojcostwu na oczach całej Ameryki. Według prokuratury były senator z Północnej Karoliny "celowo i świadomie" przyjął ponad milion dolarów w wyborczych funduszach od dwojga zamożnych darczyńców, aby ukryć swój romans z Rielle Hunter i wspomagać ją finansową. W 2008 roku na świat przyszła córka pary. Przez długi czas Edwards zaprzeczał ojcostwu.
Zobacz: John Edwards przyznaje się do ojcostwa
Obrońcy polityka przekonywali, że jedyne przewinienia jakich Edwards jest winien, to kłamstwa i niewierność. Adwokaci przekonywali, że wszelkie fundusze wyborcze jakie podczas kampanii zebrał były senator, wydane zostały zgodnie z prawem.
John Edwards nie przyznawał się do stawianych mu zarzutów. Groziło mu maksymalnie półtora miliona dolarów grzywny i 30 lat więzienia.
dzisiejszy, korzystny dla Edwardsa wyrok nie wskrzesi jednak zapewne jego politycznej kariery. Skandal, kłamstwa i zdrada śmiertelnie chorej żony mocno zapisały się bowiem w pamięci wyborców.
mp
Reklama
Reklama