Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 12 grudnia 2025 03:34
Reklama KD Market

Nastolatka zatrzymana w Meksyku wróciła do USA

To jedna z imigracyjnych historii z "happy endem." 17-letnia Elizabeth Olivas, która z powodu spóźnienia w aplikacji o wizę na sześć tygodni utknęła w Meksyku, wróciła w sobotę do Indiany i wygłosi swoje przemówienie podczas zakończenia szkoły. Władze imigracyjne zgodziły się na wydanie wzorowej uczennicy wizy.
To jedna z imigracyjnych historii z "happy endem." 17-letnia Elizabeth Olivas, która z powodu spóźnienia w aplikacji o wizę na sześć tygodni utknęła w Meksyku, wróciła w sobotę do Indiany i wygłosi swoje przemówienie podczas zakończenia szkoły. Władze imigracyjne zgodziły się na wydanie wzorowej uczennicy wizy. Elizabeth w piątek popołudniu wylądowała wraz z ojcem na lotnisku w Indianapolis. Czekała na nią grupa przyjaciół i rówieśników z Frankfort High, z którymi 17-latka w sobotę świętować będzie zakończenie szkoły średniej. Elizabeth otrzyma dyplom z wyróżnieniem i wygłosi podczas dzisiejszej ceremonii przemówienie. Jeszcze kilkadziesiąt godzin temu wydawało się, że do tego nie dojdzie. Urodzona w Meksyku nastolatka, która w wieku 4 lat wraz z rodzicami przybyła do USA, utknęła w po południowej stronie granicy. Zobacz: O dzień spóźniła się z aplikacją o wizę, utknęła w Meksyku Ojciec Elizabeth jest naturalizowanym amerykańskim obywatelem. Kiedy Elizabeth skończyła 18 lat zgodnie z amerykańskimi przepisami imigracyjnymi miała 180 dni na złożenie wniosku o wizę uprawniająca do pobytu i pracy na terenie USA. Aby uzyskać taki dokument nastolatka musiała wjechać jednak ze Stanów Zjednoczonych i udać się do amerykańskiej placówki konsularnej. Chcąc opuścić jak najmniej zajęć przed zakończeniem szkoły średniej, rodzina Elizabeth z jej wyjazdem do Meksyku zwlekała do ostatniej chwili. Po przybyciu do konsulatu w Juarez i złożeniu dokumentów okazało się, że wniosek wpłynął o jeden dzień za późno. Obliczając datę adwokat nastolatki zapomniał, że rok 2012 jest rokiem przestępnym i luty ma o jeden dzień więcej niż zwykle. Ta pomyłka sprawiła, że przez sześć tygodni Elizabeth nie mogła wydostać się z Meksyku i groziło jej pozostanie tam przez co najmniej trzy lata. W świetle imigracyjnych przepisów nastolatka po upływie 180 dni stała się nielegalną imigrantką, za co czekał ją zakaz wjazdu na terytorium USA. Po nagłośnieniu sprawy przez media i złożeniu przez ojca 17-latki wniosku o wydanie wizy ze „względów humanitarnych”, władze imigracyjne rozpatrzyły jej podanie w ekspresowym tempie. Po siedmiu godzinach spędzonych w czwartek w konsulacie w Juarez, Elizabeth otrzymała dokument uprawniający ją do powrotu do USA. km    
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama