Chiny krzywym okiem na Stany Zjednoczone
Dużo bardziej nieprzychylnie niż zaledwie dwa lata temu Państwo Środka spogląda na stosunki chińsko-amerykańskie – wynika z nowego badania Pew. W bardziej pozytywnych barwach widzą USA bogatsi, młodsi i lepiej wykształceni Chińczycy...
Reklama
- 10/16/2012 11:09 PM
Dużo bardziej nieprzychylnie niż zaledwie dwa lata temu Państwo Środka spogląda na stosunki chińsko-amerykańskie – wynika z nowego badania Pew. W bardziej pozytywnych barwach widzą USA bogatsi, młodsi i lepiej wykształceni Chińczycy.
Tylko 39 procent z trzech tysięcy badanych postrzega relacje z USA jako „zachęcające do współpracy”, a w 2010 roku odsetek ten wynosił jeszcze 68 procent.
Liczba osób, które opisywały stosunki ze Stanami jako „wrogie” wzrosła z 8 do 26 procent.
Natomiast wielu, zwłaszcza młodych wyedukowanych Chińczyków z miast przyznało, że podziwia USA za osiągnięcia naukowe i techniczne.
Zobacz: Imigracja ma na imię Azja
Badanie, przeprowadzone w marcu i kwietniu, wykazało też, że ubyło optymistów co do pozytywnego wpływu Obamy na wydarzenia na świecie – ich liczba spadła z 52 do 38 procent. Jednak wciąż popularne są idee demokracji, o których wypowiadała się pozytywnie połowa wszystkich respondentów i siedmiu na dziesięciu Chińczyków z wyższymi dochodami.
Okazało się też, że 48 proc. badanych uważa, iż USA są wiodącą gospodarką światową. O Chinach wypowiedziało się tak 29 proc. respondentów.
Z perspektywy Amerykanów sytuacja wygląda inaczej. 40 proc. uważa, że Stany Zjednoczone dominują gospodarczo na świecie, a kolejne 41 proc., że Chiny prześcignęły USA pod względem ekonomicznym.
Chiny mają także swój udział w kampanii prezydenckiej. Mitt Romney oskarża Pekin o manipulowanie walutą, a Baracka Obamę o zbyt miękką postawę wobec nieuczciwych chińskich praktyk handlowych. Natomiast prezydent przypomina, że złożył odpowiednie skargi na Chiny do Światowej Organizacji Handlu.
Całość raportu dostępna jest tutaj.
as
Czytaj też: Chiny w rekordowym tempie inwestują w USA
Reklama
Reklama