
Aż 175 osób zostało aresztowanych w czasie protestów w Kenoshy. Większość osób – według danych policji – nie pochodzi z miasta.
Policja z Kenoshy poinformowała, że spośród 175 protestujących aresztowanych przez policję w trakcie protestów, 102 osoby mają adresy poza Kenoshą – w aż 44 różnych miastach.
Protesty odbywają się w mieście codziennie od niedzieli 23 sierpnia, kiedy policjant w czasie interwencji postrzelił czarnoskórego Jacoba Blake’a 7 razy w plecy. Mężczyzna nie był uzbrojony, na podłodze jego samochodu znaleziono później nóż. W samochodzie, obok którego postrzelono Blake’a, znajdowała się jego partnerka i trójka ich dzieci. Okoliczności zdarzenia ustalają śledczy, m.in. Federalne Biuro Śledcze (FBI).
W minioną sobotę ponad tysiąc osób przeszło przez ulice Kenoshy w pokojowym proteście przeciwko przemocy policji. Na jego czele szła rodzina rannego Jacoba Blake’a. Ojciec Blake’a, również Jacob Blake, postępowanie policji nazwał w przemówieniu „próbą morderstwa” i obiecał „stanąć w obronie syna, gdy on nie może wstać”.
Postrzelony przez policjanta Jacob Blake jest sparaliżowany od pasa w dół.
(kk)
Reklama
Reklama