Chicago (Inf. wł., CT, CST) - Republikańska kandydatka na urząd gubernatora, skarbnik stanu Judy Baar Topinka i jej partner wyborczy Joseph Birket, prokurator stanowy powiatu DuPage, zaproponowali w ostatni weekend przepisy etyczne, w myśl których firmy posiadające kontrakty stanowe na minimum 25 tys. dol. nie mogłyby przekazywać datków wyborczych.
Natomiast firmy ubiegające się o kontrakty stanowe wartości 10 tys. dol. lub więcej musiałyby ujawnić, czy przekazały fundusze wyborcze na rzecz urzędnika, który pomógł im w uzyskaniu kontraktu.
Topinka i Birket stwierdzili, że projekt został sformułowany w odpowiedzi na nieprawidłowości w administracji gubernatora Roda Blagojevicha.
Topinka i Birkett zarzucili Balgojevichowi, że rozdaje stanowiska oraz zlecenia stanowe osobom i firmom, które przekazały znaczne kwoty pieniędzy na jego fundusz wyborczy.
Birkett stwierdził, że kadencja Blagojevicha przyniosła pozwania do sądu, dochodzenia i akty oskarżenia.
Choć Blagojevich przyrzekł wyborcom, że pozbędzie się korupcji z administracji stanowej, nie dotrzymał słowa - uważa Birkett.
Krytycy Topinki stwierdzili, że gdyby proponowane przez nią przepisy etyczne obowiązywały już dziś, to utraciłaby ona znaczną część swoich funduszy wyborczych.
Analiza konta politycznego Topinki z okresu trzech kadencji na urzędzie skarbnika wykazała, że otrzymała ona co najmniej pół miliona dolarów od banków lub ich lobbystów, a także od osób podających banki jako miejsca zatrudnienia.
Niektóre wpłaty zostały przekazane przez banki realizujące intratne umowy stanowe.
(ao)
Przepisy etyczne
- 02/28/2006 08:52 PM
Reklama








