Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 19 grudnia 2025 23:41
Reklama KD Market

Przyjęto rezolucję potępiającą grupę G-14

Uczestnicy obradującego w Budapeszcie kongresu UEFA przyjęli rezolucję, potępiającą pomysł grupy 18 najbogatszych klubów europejskich o utworzeniu niezależnych rozgrywek w miejsce dotychczasowej Ligi Mistrzów.


Według rezolucji, zaakceptowanej jednomyślnie, działania grupy G-14 nie mają podstaw. "Futbol jest synonimem równowagi, oportunizmu, pasji i różnorodności. To nie jest sport zamknięty, w którym mogą uczestniczyć tylko bogaci. UEFA nie będzie tolerować struktur, w których małe kluby i ich kibice nie będą mieli szans spełnienia swoich marzeń" - napisano w niej.


W kolejnych punktach rezolucji stwierdzono: "Futbol nie jest przedsięwzięciem ekonomicznym, nie jest biznesem. Mamy zasady, według których kluby mają obowiązek zwalniać piłkarzy na mecze drużyn narodowych. A wszystko po to, aby reprezentacje złożone były z najlepszych piłkarzy, dla których sprawą honorową jest granie w barwach narodowych".


"Samozwańcza grupa próbuje zanegować powyższe zasady. Ona nie dba o interesy dyscypliny, ale o własne. Chce chronić przede wszystkim swoją stronę ekonomiczną i narzucać warunki innym. My nie zamykamy drzwi przed nikim, ani przed małymi i biednymi klubami, ani przed członkami grupy G-14. Wszyscy zrzeszeni w UEFA muszą przestrzegać ogólnych zasad" - podkreślili obradujący w Budapeszcie uczestnicy kongresu UEFA.


Dyrektor generalny Unii Lars-Christer Olsson ostrzegł, że wkrótce od klubów występujących w europejskich pucharach może być wymagana deklaracja poparcia dla organizacji rozgrywek prowadzonych przez UEFA.


"Stawialibyśmy ten warunek zapraszając kluby do uczestniczenia w walce o puchary. Te kluby, które nie poparłyby naszych rozwiązań, byłyby wykluczane z rozgrywek" - powiedział Olsson.


Dyrektor UEFA podkreślił, że zaproszenia do uczestnictwa w europejskich pucharach są wysyłane do krajowych federacji i ich rolą byłoby zapewnienie, że kluby godzą się na poparcie UEFA "bez żadnych zastrzeżeń".


W imieniu grupy G-14 na decyzje i wypowiedzi przedstawicieli UEFA odpowiedział Thomas Kurth, sekretarz generalny stowarzyszenia zrzeszającego najbogatsze kluby świata.


"Obecnie reguły gry są pisane przez krajowe federacje dla krajowych federacji. Kluby nie mają w nich właściwie przedstawicieli i ich głos nie jest praktycznie brany pod uwagę. To się musi zmienić. Dzisiejsze ataki były po prostu próbą obrony pozycji federacji. My nie porzucamy naszych idei i będziemy nadal o nie walczyli" - powiedział Kurth.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama