Chicago (Inf. wł., CST, CT) - W Hammond, w Indiana, u południowo-zachodniego sąsiada Chicago, kontynuowane jest śledztwo w sprawie domniemanego snajpera, który strzelał do samochodów przejeżdżających autostradą Interstate 80/94.
Dochodzenie prowadzi specjalna grupa zadaniowa z udziałem FBI oraz lokalnej i stanowej policji.
Zdaniem śledczych, snajper posługiwał się wiatrówką.
Przesłuchiwanych jest kilka osób. Jeden mężczyzna został nawet zatrzymany, ale zwolniono go z braku dowodów - poinformowało Biuro Szeryfa Powiatu Lake w północno-zachodniej Indianie.
Szeryf powiatu Lake Roy Dominguez powiedział, że sporo informacji wykorzystywanych w śledztwie pochodzi od świadków, którzy kontaktują się z policją.
Tylko w okresie sześciodniowym - od 27 lipca do 3 sierpnia br.- na autostradzie Interstate 80/94 aż 9 samochodów doznało lekkich uszkodzeń. Na szczęście nic nikomu się nie stało, a tylko ucierpiały szyby samochodów.
Najnowsze dwa incydenty w czwartek 3 sierpnia miały miejsce w pobliżu zjazdów na Cline Ave.
Przejeżdżający samochód został również trafiony 2 sierpnia.
W miejscu incydentów nie znaleziono ani kul, ani łusek.
Przynajmniej dwóch z poszkodowanych wyraża przekonanie, że do nich strzelano.
31-letni George Muzek jechał w czwartek 3 sierpnia wieczorem z pracy do domu - z Lansing do Merrillville - gdy jak twierdzi usłyszał strzał i poczuł lekkie muś nięcie na ramieniu, przejeżdżając koło skrzyżowania z Cline Ave. Pocisk przebił dziurę w tylnej szybie i wyleciał przez otwarte okno po stronie kierowcy.
Również w czwartek, ale około godz. 7 rano, 57-letni Wendell Turpin usłyszał tępe uderzenie i zobaczył, jak przednia szyba rozpadła się "w drobny mak".
Tego samego dnia policja znalazła przy I-80/94 w pobliżu Cline Ave. stary podnóżek do kanapy. Przypuszcza się, że mógł służyć jako osłona i podpora dla domniemanego snajpera.
(ao)
Policja szuka snajpera
- 08/11/2006 03:39 PM
Reklama








