Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 17 grudnia 2025 07:26

Mityng Pedro's Cup

Gwiazdy chcą wrócić do Warszawy


Największe gwiazdy mityngu Pedro’s Cup - Jelena Isinbajewa i Asafa Powell oświadczyły, że za rok chcą ponownie wystartować w Warszawie. środowy spektakl zepsuła fatalna pogoda. Jamajczyk przebiegł 100 m w 10,02, a Rosjanka nie chciała ryzykować kontuzją i po pierwszej próbie zrezygnowała.


Mimo zimna (zaledwie 13 stopni), padającego non stop deszczu i wiatru kilka tysięcy widzów zasiadło na trybunach stadionu Orła. "Jest mi bardzo przykro wobec kibiców i wszystkich sympatyków lekkiej atletyki, że tylko zaznaczyłam swą obecność - powiedziała PAP rekordzistka świata w skoku o tyczce Jelena Isinbajewa. - W całej karierze startowałam w różnych warunkach, ale nie takich, jak dzisiaj. Na pogodę nikt nie ma jednak wpływu, natomiast wszystko inne było super, organizacja profesjonalna. Z wielką chęcią przyjadę ponownie do Warszawy".


Również Monika Pyrek, Anna Rogowska i kilka innych zawodniczek zakończyło konkurs po rozbiegu. Sklasyfikowano jedynie trzy - Amerykankę Niki McEwen i Czeszkę Pavlę Hamackovą (obie skoczyły po 4,15) oraz Niemkę Nastję Ryjikh (4,00).


Rekordzista świata na 100 m (9,77) Asafa Powell bardzo chciał być pierwszą osobą, która w Polsce przebiegłaby ten dystans poniżej 10 sekund. I był tego bliski, gorąco dopignowany przez zziębnietych kibiców. Zabrakło mu trzech setnych sekundy, ale - jak oświadczył - postara się w przyszłym roku jeśli zostanie zaproszony. Jego rodaczka Sherone Simpson zamierzała pokonać "setkę" poniżej 11 sekund, jednak i jej się nie udało - wygrała wynikiem 11,25. Za nią metę minęły Amerykanka Brianna Glenn - 11,55 i Daria Onyśko (AZS AWF Gorzów) - 11,68.


W tych ekstremalnych warunkach najlepszy rezultat mityngu uzyskała Małgorzata Trybańska (Warszawianka), która skoczyła w dal na odległość 6,68, zaledwie 3 cm gorzej od rekordu życiowego. Jej klubowy kolega, wicemistrz Europy na 400 m przez płotki Marek Plawgo przyszedł ocieplić się przed startem na 400 m do biura prasowego, gdzie znacznie wyższą temperaturę niż na powietrzu wytworzyło ponad 50 dziennikarzy i 30 fotoreporteów.


"Bardzo mi to pomogło, ale w takiej pogodzie nie sposób było uzyskać czasu poniżej 46 sekund. Cieszę się jednak ze zwycięstwa" - powiedział Plawgo (46,33), za którym metę minęli Piotr Rysiukiewicz (śląsk Wrocław), Daniel Dąbrowski (AZS łódź), Rafał Wieruszewski (UKS Orkan środa Wlkp) i Piotr Kędzia (AZS łódź).


Na tym samym dystansie najlepszy swój tegoroczny wynik osiągnęła Monika Bejnar (AZS AWF Warszawa) - 52,18. Szybsza od niej była tylko Jamajka Shericka Williams - 52,00.


"Przegraliśmy tylko z pogodą, reszta została przygotowana chyba bardzo dobrze, bo zebraliśmy sporo pochwał od lekkoatletów i ich menedżerów" - podsumował dyrektor mityngu Pedro’s Cup Sebastian Chmara.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama