Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama KD Market

Piłkarski weekend w Europie - lider kontra mistrz we Włoszech

Prowadzące w tabeli włoskiej ekstraklasy piłkarskiej Napoli, były klub Piotra Zielińskiego, zmierzy się w niedzielę w Mediolanie z wiceliderem Interem, obecną drużyną Polaka. W Anglii ciekawie zapowiadają się derby Londynu pomiędzy Chelsea a Arsenalem.
Reklama
  • Źródło: PAP
Piłkarski weekend w Europie - lider kontra mistrz we Włoszech
Inter Mediolan w dziewięciu ostatnich swoich meczach odniósł osiem zwycięstw fot. Facebook/Inter

Po 11 kolejkach broniący tytułu Inter ma 24 punkty, natomiast mistrz z sezonu 2022/23 zgromadził o jeden więcej. W "grupie pościgowej" są trzy kluby z dorobkiem 22 pkt: Atalanta Bergamo, która w poprzedniej kolejce zwyciężyła w Neapolu 3:0, a także Fiorentina i Lazio Rzym. Szósty Juventus Turyn, którego piłkarzem jest leczący od wielu miesięcy kontuzję Arkadiusz Milik, ma 21 pkt.

ReklamaUbezpieczenie zdrowotne dla seniorów Medicare

Inter ma powody, aby przystąpić do niedzielnego spotkania z większą pewnością siebie. W środę "Nerazzurri" pokonali u siebie Arsenal 1:0 w Lidze Mistrzów. Licząc wszystkie rozgrywki, było to trzecie zwycięstwo z rzędu i ósme w ostatnich dziewięciu meczach. Nie udało się wygrać jedynie potyczki z Juventusem 27 października, zakończonej spektakularnym wynikiem 4:4.

Z kolei atutem lidera może być lepsza regeneracja. Neapolitańczycy zakończyli rozgrywki 2023/24 dopiero na 10. miejscu w tabeli Serie A i nie awansowali do europejskich pucharów, więc mają cały tydzień na poprawienie tych aspektów gry, które zdecydowały o wysokiej porażce z Atalantą - nietypowej dla trenera Antonio Conte, bo jego drużyny rzadko tracą tak wiele goli w występach przed własną publicznością.

Mecz na szczycie w Mediolanie planowany jest na niedzielny wieczór. Wcześniej tego dnia Atalanta podejmie Udinese, a Fiorentina zmierzy się przed własną publicznością z Veroną Pawła Dawidowicza. Oba kluby z czołówki powalczą o swoje szóste z rzędu ligowe zwycięstwa. Lazio zagra z kolei na wyjeździe z Monzą.

W sobotę dojdzie natomiast do derbów Turynu: na swoim stadionie Juventus podejmie Torino, którego piłkarzami są Sebastian Walukiewicz i Karol Linetty.

W Anglii uwagę przykuwają zaplanowane na niedzielne popołudnie derby Londynu na stadionie Chelsea. Jeszcze kilka tygodni temu zdecydowanym faworytem byłaby ekipa gości, jednak Arsenal nieco "zaciął się" w minionych tygodniach. W ostatnich trzech kolejkach wywalczył tylko punkt, a do tego dochodzi środowa porażka w Champions League z Interem na San Siro. Hiszpański trener Mikel Arteta był jednak zadowolony po tym meczu ze swoich podopiecznych.

"Występ, podejście, dominacja, jaką pokazaliśmy przeciwko jednemu z najlepszych zespołów w Europie, i to na tym stadionie - nie widziałem czegoś takiego w żadnym innym spotkaniu, które oglądałem. Jeśli zagramy tak samo, mamy ogromną szansę pokonać Chelsea" - skomentował.

"The Blues", którym nikt nie dawał przed sezonem większych szans na sukces, radzą sobie natomiast lepiej, niż oczekiwano. Oba londyńskie kluby mają po 18 punktów po 10 kolejkach - podobnie jak Aston Villa - i tracą siedem do prowadzącego Liverpoolu. Przed nimi w tabeli są jeszcze drużyny broniącego tytułu Manchesteru City - 23 pkt oraz, niespodziewanie, Nottingham Forest - 19.

Znakomicie pod wodzą holenderskiego szkoleniowca Arne Slota, który przed tym sezonem zastąpił Niemca Juergena Kloppa, spisuje się Liverpool. "The Reds" wygrali 14 z 16 meczów o stawkę w tym sezonie, dzięki czemu są na czele Premier League, jako jedyni zgromadzili komplet punktów w czterech kolejkach Ligi Mistrzów, a ponadto awansowali do ćwierćfinału Pucharu Ligi. W sobotni wieczór podejmą Aston Villę.

Z kolei wicelider Manchester City musi szybko odzyskać rezon po trzech porażkach z rzędu: z Tottenhamem Hotspur w Pucharze Ligi, z AFC Bournemouth w ekstraklasie oraz - przede wszystkim - ze Sportingiem w Lizbonie 1:4 w Champions League. Pierwszą okazją na przełamanie złej serii będzie sobotnie, wyjazdowe starcie z Brighton & Hove Albion Jakuba Modera.

"Przed nami trudne wyzwanie, trudny sezon, ale wciąż tu jestem. Chcę stawić temu czoła, dźwignąć swoich piłkarzy i próbować dalej. Lubię to, co robię" - powiedział hiszpański trener "The Citizens" Josep Guardiola.

W Hiszpanii w 12. kolejce hitowych spotkań zabraknie. Tradycyjnie największe zainteresowanie wzbudzą prowadząca w tabeli Barcelona oraz drugi, broniący tytułu Real Madryt. Drużyna Roberta Lewandowskiego i Wojciecha Szczęsnego ma 33 punkty, "Królewscy" - o dziewięć mniej, za to mają jeden mecz zaległy.

Barcelona wygrała siedem ostatnich meczów o stawkę - w tym z Realem 4:0 i z Bayernem Monachium w Lidze Mistrzów 4:1, a w każdym z nich strzeliła przynajmniej trzy gole. W niedzielę zmierzy się na wyjeździe z Realem Sociedad. Z kolei madrytczycy, bezpośrednio po porażkach w El Clasico oraz z AC Milan w Champions League, w sobotnie popołudnie podejmą Osasunę Pampeluna.

Nie odbędzie się spotkanie Espanyolu Barcelona z Valencią. Drużyna gości nadal pauzuje z powodu tragicznej w skutkach powodzi w regionie Walencji. W miniony weekend przełożone zostało również starcie "Nietoperzy" z Realem Madryt.

Także w Niemczech czołowe ekipy wystąpią w roli zdecydowanych faworytów. W 10. kolejce w sobotę prowadzący Bayern z 23 punktami zmierzy się na wyjeździe z beniaminkiem St. Pauli Adama Dźwigały, mający o trzy punkty mniej wicelider RB Lipsk podejmie Borussię Moenchengladbach, a czwarty w tabeli, broniący tytułu Bayer Leverkusen (16 pkt) zagra na stadionie rywala z zajmującym ostatnie miejsce VfL Bochum. Rywalem trzeciego Eintrachtu Frankfurt (17 pkt) będzie wicemistrz kraju VfB Stuttgart (13 pkt).

Ligowe spotkania w ten weekend będą ostatnimi przed przerwą na mecze drużyn narodowych. W Europie 14-19 listopada dokończona zostanie faza grupowa Ligi Narodów.

Reklama

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama