Blinken odwiedził ambasadę USA w Bagdadzie i powiedział, że w czasie rozmowy wyraził nadzieję, iż w Syrii po upadku dyktatora Baszara al-Asada powstanie rząd bezwyznaniowy. "W miarę jak Syria przechodzi od dyktatury Asada do, miejmy nadzieję, demokracji, powinna robić to w sposób, który ochroni wszystkie mniejszości w Syrii. Powinien powstać inkluzywny, bezwyznaniowy rząd, który w żaden sposób nie może stać się platformą dla terroryzmu" — powiedział Blinken.
"Nikt nie wie lepiej niż Irak, jak jest to ważne, ze względu na ciągłą obecność Państwa Islamskiego w Syrii. Jesteśmy zdeterminowani, aby mieć pewność, że terroryzm się nie odrodzi” — dodał szef amerykańskiej dyplomacji.
Blinken przybył do Iraku z Turcji, gdzie przebywał w czwartek. W Ankarze rozmawiał z tureckim prezydentem Recepem Tayyipem Erdoganem, także na temat przemian w Syrii. Z Bagdadu sekretarz stanu USA uda się do Jordanii, gdzie weźmie udział w spotkaniu ministrów spraw zagranicznych państw Bliskiego Wschodu, które także będzie poświęcone syryjskiej transformacji. (PAP)









