Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 19 grudnia 2025 07:35
Reklama KD Market

Senat zatwierdził Pam Bondi na stanowisku prokurator generalnej

Senat USA zatwierdził we wtorek kandydaturę Pam Bondi na stanowisku prokurator generalnej USA. Nominacja dla Bondi, która reprezentowała prezydenta Donalda Trumpa w pierwszym procesie impeachmentu, była wynikiem wycofania się nominowanego wcześniej kongresmena Matta Gaetza.
Senat zatwierdził Pam Bondi na stanowisku prokurator generalnej
Pam Bondi

Autor: Pool/ABACA / Abaca Press / Forum

W resorcie sprawiedliwości będą jej pomagać trzej osobiści prawnicy Trumpa – Todd Blanche, Emil Bove i John Sauer.

Bondi obiecała w połowie stycznia przed komisją senacką, że "nie będzie upolityczniać funkcji" i nie będzie wszczynać postępowań przeciwko przeciwnikom prezydenta.

"Pam Bondi obiecała przywrócić departamentowi jego podstawową misję: ściganie przestępstw i ochronę Amerykanów przed zagrożeniami dla ich bezpieczeństwa i wolności" – powiedział we wtorek lider republikańskiej większości w Senacie John Thune.

Jednak kilku senatorów Partii Demokratycznej stwierdziło, że odmowa jednoznacznego przyznania przez Bondi, że Joe Biden wygrał wybory w 2020 r., źle wróży jej niezależności od Donalda Trumpa.

Bondi, która w latach 2011-2019 była pierwszą w historii kobietą na czele prokuratury stanowej Florydy, to od lat bliska stronniczka Trumpa, która w 2015 r. była jedną z pierwszych osób publicznych, jakie udzieliły poparcia ówczesnemu kandydatowi.

Podczas pierwszej kadencji Trumpa została powołana do rządowej komisji poświęconej walce z fentanylem i innymi opioidami oraz była jedną z prawniczek broniących prezydenta podczas pierwszego impeachmentu. Po wyborach 2020 r. włączyła się też w wysiłki zmierzające do odwrócenia wyników wyborów, twierdząc, że Trump je wygrał.

Jak przypominała w listopadzie zeszłego roku telewizja NBC News, Trump i Bondi byli zamieszani w aferę w 2013 r., kiedy miliarder przyznał jej darowiznę 25 tys. dolarów. Było to w czasie, gdy jako prokurator generalna Florydy rozważała wszczęcie śledztwa w sprawie seminariów z rynku nieruchomości "Trump University" - i zdecydowała się nie podjąć dochodzenia. Ostatecznie w wyniku ugody po złożeniu pozwu cywilnego przez byłych uczniów zarzucających Trumpowi oszustwo, Trump musiał zapłacić im 25 mln dolarów odszkodowania.

Stanowisko prokuratora generalnego jest jedną z najważniejszych posad w gabinecie prezydenta. Według zwyczaju, sprawuje on niezależną wobec głowy państwa pieczę nad resortem sprawiedliwości i kieruje śledztwami federalnymi. (PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama