Nominację Gabbard zatwierdzono 52 głosami "za" przy 48 głosach przeciwnych.
Jej kandydatura wywołała początkowo sprzeciw z obu stron amerykańskiej sceny politycznej z powodu wypowiedzi przychylnych Rosji oraz poparcia dla byłego pracownika wywiadu USA Edwarda Snowdena, który w 2013 r. zbiegł do Rosji po publikacji tajnych dokumentów na temat programu inwigilacji Agencji Bezpieczeństwa Narodowego (NSA). Wytykano jej też spotkanie w 2017 r. z obalonym już syryjskim prezydentem Baszarem al-Asadem.
Agencja AP napisała, że choć także Republikanie zgłaszali zastrzeżenia wobec kandydatury Gabbard, to została ona ostatecznie zatwierdzona przez wszystkich z wyjątkiem jednego republikańskich senatorów pod wpływem kampanii nacisku ze strony współpracowników prezydenta Donalda Trumpa, w tym miliardera Elona Muska. (PAP)