– Dzisiaj prowadzimy forum z udziałem wyborców, sędziów i przedstawicieli różnych środowisk, podczas którego mogą oni wyrazić swoje opinie o tym, jak głosowali, czy mieli dobre doświadczenie w lokalach wyborczych, czy byli zadowoleni z tego, co Komisja Wyborcza miasta Chicago zrobiła w kwestii dostępności wyborów i co mogłaby jeszcze zrobić, aby ulepszyć i ułatwić cały proces – mówiła Monika Myśliwiec-Gałuszka, polska koordynator Chicagowskiej Komisji Wyborczej.
– Mamy trzy panele dyskusyjne. W pierwszym jego uczestnicy reprezentujący różne grupy etniczne mówili o tym, w jaki sposób można zwiększyć frekwencję wyborczą. W kolejnej dyskusji osoby zabierające głos poruszały tematykę, w jaki sposób można ułatwić dostęp do głosowania i udziału w tym procesie osobom niepełnosprawnych, aby nie musiały korzystać z pomocy osób trzecich. Trzecim panelem, z którego ja jestem bardzo dumna, była dyskusja poświęcona językowi, czyli jak my jako Komisja Wyborcza możemy przekazać informacje związane z wyborami, przekazywać naszym rodakom i wszystkim potencjalnym wyborcom, którzy na co dzień borykają się ze znajomością języka angielskiego, aby ich proces głosowania był łatwy i przejrzysty. Przez całość naszego spotkania prowadzimy głosowanie w ogłoszonej ankiecie online. Była ona otwarta dla wszystkich wyborców do godziny 3 po południu. Z wstępnych danych wynika, że do tej pory uczestniczyło w niej ponad 7 tysięcy osób. Jednym z prelegentów na tym spotkaniu jest między innymi prezes Związku Narodowego Polskiego i Kongresu Polonii Amerykańskiej Frank Spula, który w trzeciej części forum mówił o doświadczeniach związanych z wyborami, jakie występują w polskiej grupie etnicznej – kontynuowała Myśliwiec-Gałuszka.
– Ja zawsze mówię o tym, jak ważne jest to, żeby ludzie głosowali, szczególnie nasi rodacy – apelował prezes Spula. – Tylko w ten sposób mamy wpływ na to, co się dzieje wokół nas. Musimy sobie uświadomić, że każdy głos jest ważny. Jeden dodany do drugiego decyduje o końcowym wyniku wyborów. Jako polska grupa etniczna na tle innych nie wyglądamy źle, ale z pewnością mogłoby być lepiej. Każda generacja wyborców ma inne wymagania. Niezwykle ważnym czynnikiem w procesie przygotowania wyborców do udziału w głosowaniu jest edukacja, aby unaocznić ludziom wagę problemu i ułatwić poznanie prezentowanych przez kandydatów wizji tego, co chcą zrobić, żeby system lepiej i sprawniej funkcjonował dla dobra nas wszystkich. Wielu uważa, że nie warto uczestniczyć w procesie głosowania, bo wszystko jest już z góry ustalone lub wręcz przekupione, a tak nie jest. Każdy głos się liczy i o tym trzeba mówić już w szkole. Kiedyś głosowanie było rodzinnym świętem. Do lokali szli rodzice z dziećmi dając im przykład, że udział w głosowaniu to przywilej, prawo i obowiązek, który jest gwarantem naszej demokracji – powiedział prezes Spula podkreślając, że każdy głos jest ważny, bo czasami wybory są przegrane przez brak tego jednego głosu, a sam fakt udziału w głosowaniu jest nie tylko wyznacznikiem zaangażowania w życie społeczne, ale także ma wpływ na wizerunek polskiej diaspory w społeczeństwie amerykańskim – mówił prezes Spula.
W Chicago działa wiele organizacji polonijnych, które powinny przyjąć na siebie większą rolę w edukowaniu wyborczym, zrozumieniu znaczenia spotkań z kandydatami i prawyborów, które w Chicago bardzo często są ważniejsze niż ogólne wybory, bo zwycięstwo na „balocie” demokratycznym w praktyce przesądza o końcowym sukcesie w wyścigu o cały szereg miejskich i powiatowych stanowisk. Jeżeli chodzi o głosowanie, to jeszcze nie możemy głosować przez Internet, ale możemy tą drogą złożyć wniosek o kartę do głosowania i automatycznie do kolejnych wyborów kartę do głosowania korespondencyjnego wnioskodawca będzie otrzymywał. Ta karta może być w języku wskazanym przez wyborcę, również polskim. Ten przepis jest konsekwencją wniosków z Forum Wyborczego zorganizowanego w 2011 roku, podobnie jak kilka innych przepisów przyjętych przez legislaturę na bazie spostrzeżeń z jego obrad 14 lat temu.
Również wnioski z obecnej dyskusji wyborczej będą po opracowaniu skierowane do władz ustawodawczych celem ich uchwalenia. Wszystko po to, żeby ułatwić i usprawnić udział w wyborach. W ostatnich wyborach prezydenckich było wyznaczonych 50 lokali, gdzie można było wcześniej oddać głos. Okazało się, że cieszyły się one dużym zainteresowaniem i został zgłoszony wniosek, żeby tę sieć rozszerzyć tak, aby jak najliczniejszej grupie obywateli umożliwić udział w wyborach już na 2 tygodnie przed ich terminem.
Wszystkie lokale wyborcze muszą być przystosowane do obsługi osób z niepełnosprawnościami. Wszystkie urządzenia do głosowania są dostępne dla osób niedowidzących lub ociemniałych zupełnie, które bez pomocy osób trzecich mogą oddać swój głos. Komisja wyborcza dba o to, by w dniu wyborów nikt nie był dyskryminowany. Zauważalny jest wzrost zainteresowania wyborami naszych rodaków, którzy nie tylko chętniej głosują, ale także zasiadają w komisjach i pomagają przy organizacji dnia wyborczego. Uczniowie jeszcze przed przekroczeniem 18 roku życia mogą się angażować w pracach komisji wyborczych pod warunkiem, że ich średnia ocen jest na poziomie 3.0.
Zgodnie z prawem obowiązującym w naszym stanie wyborca nie musi w lokalu wyborczym legitymować się dokumentem tożsamości zaświadczającym o jego obywatelstwie, gdyż w momencie wypełnienia wniosku o udział w głosowaniu, udzielając odpowiedzi na dwa pierwsze pytania – o to, czy jest obywatelem i czy ma 18 lat, co zaświadcza swoim podpisem – wyraża zobowiązanie pod odpowiedzialnością karną, że złożona deklaracja jest prawdziwa i jest to respektowane przez komisję. Fakt oddania głosu przez wyborcę jest odnotowany przez komisję i zaznaczony elektronicznie przez oflagowanie danego nazwiska, co skutecznie eliminuje możliwość podwójnego głosowania lub głosowania w czyimś imieniu.
Jak wynika ze statystyk wśród wyborców przeważają kobiety, a chętniej głosują ludzie starsi.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP