Joanna Marszałek
Podczas przesłuchania w sądzie powiatu Cook 4 kwietnia – dokładnie w 4. rocznicę zabójstwa Jakuba Marchewki – sędzia Steven Watkins oświadczył, że nie jest gotowy odpowiedzieć na wniosek złożony pod koniec lutego przez obrońcę Everarda Olmosa, oskarżonego o zabójstwo polskiego imigranta w 2021 r.
Prywatny adwokat oskarżonego, Steven Goldman, 26 lutego poprosił sąd, aby dopuścił użycie przeszłości kryminalnej Polaka podczas ewentualnej przyszłej rozprawy. Decyzja sędziego może mieć kluczowe znaczenie przy argumentowaniu motywu samoobrony oskarżonego i wpłynąć na łagodniejsze traktowanie go przez ławę przysięgłych.
Zgodnie z decyzją Sądu Najwyższego Illinois w sprawie People v. Lynch (z 1984 r. – red.), oskarżony, który powołuje się na samoobronę w procesie o morderstwo, ma prawo przedstawić dowody na „agresywny i gwałtowny charakter ofiary”. Dlatego, zdaniem obrońcy, w przypadku jego klienta może mieć znaczenie fakt, że Jakub Marchewka miał na koncie sprawę o pobicie taksówkarza z 2015 r., w której przyznał się do winy i otrzymał nadzór kuratora.
28-letni dziś Everardo Olmos nie przyznaje się do winy w sprawie zabójstwa Marchewki. Oskarżono go o morderstwo pierwszego stopnia. Od chwili aresztowania w maju 2021 r. przebywa w areszcie powiatu Cook (Cook County Jail) przy 26. Street i California.
28-letni Jakub Marchewka został śmiertelnie postrzelony w Niedzielę Wielkanocną, 4 kwietnia 2021 r., podczas bójki na parkingu przed sklepem w rejonie ulic Addison i Austin w Chicago. Konflikt miał rozpocząć się od draśnięcia drzwi sąsiedniego samochodu podczas wychodzenia z auta. Pierwsza konfrontacja między mężczyznami miała miejsce w sklepie. Następnie, podczas szarpaniny na parkingu, padły strzały.
Everardo Olmos po raz kolejny stanie przed sądem na początku maja. Nie wyznaczono jeszcze daty jego rozprawy.
Joanna Marszałek
j.marszalek@zwiazkowy.com
