Prezydent Trump niespodziewanie poruszył temat trwającej budowy Centrum Prezydenckiego Obamy (Obama Presidential Center) w Chicago 5 maja podczas spotkania z nowym premierem Kanady Markiem Carneyem w Białym Domu.
Trump odnosił się do ustawy CHIPS, uchwalonej przez administrację Bidena, mającej na celu wsparcie krajowych badań i produkcji półprzewodników, oraz jej zapisów dotyczących różnorodności, równości i integracji (Diversity, Equity, Inclusion – DEI), gdy nagle przeszedł do tematu Centrum Prezydenckiego Obamy w chicagowskim Parku Jacksona.
Skrytykował projekt, twierdząc, że zamiast skupić się na solidnym wykonaniu inwestycji, większy nacisk położono na różnorodność (np. zatrudnianie pracowników z określonych grup społecznych), co jego zdaniem doprowadziło do opóźnień i przekroczenia kosztów.
„No i ma (Obama – red.) – są gigantyczne przekroczenia kosztów. Budowa stoi. Nie wiem, to katastrofa. I nie podoba mi się, że coś takiego się dzieje, bo to źle wpływa na urząd prezydenta, że coś takiego ma miejsce. On ma bibliotekę, która jest katastrofą” – powiedział Donald Trump.
„Wiecie, gdyby prezydent Obama chciał pomocy, to bym mu pomógł, bo jestem naprawdę dobrym budowniczym – buduję na czas i w ramach budżetu. On buduje swoją bibliotekę w Chicago. To katastrofa” – dodał prezydent.
Trump kontynuował swoją krytykę, podkreślając, że Obama nie zatrudnił do budowy doświadczonych pracowników budowlanych.
„Uwielbiam tych budowlańców, ale on nie chciał budowlańców. Chciał ludzi, którzy nigdy wcześniej tego nie robili, i teraz ma katastrofę. Wielomilionowe przekroczenia budżetu, a ja chętnie bym mu pomógł albo poleciłbym kogoś profesjonalnego, bo to nie zostało zbudowane w profesjonalny sposób” – powiedział Trump.
Budowane Centrum Prezydenckie i Biblioteka Obamy to rozległy kompleks w Parku Jacksona na południu Chicago. Koszty początkowo szacowano na 350 mln dol., ale do 2021 roku wzrosły do 830 mln dol. Obecnie nie podano nowych, zaktualizowanych danych finansowych.
Na swojej stronie internetowej Fundacja Obamy podkreśla wykorzystanie pracowników zrzeszonych w związkach zawodowych przy budowie kompleksu, który jest finansowany prywatnie i nie korzysta z funduszy publicznych.
Wiceprezes ds. komunikacji Obama Foundation, Emily Bittner, odpowiadając na komentarze prezydenta Trumpa, podkreśliła, że jego uwagi są niezgodne z faktami. Dodała, że otwarcie placówki nadal planowane jest na 2026 rok.
„Nie możemy się doczekać, by już wiosną przyszłego roku powitać wszystkich gości na 19,3-akrowym kampusie, który nie tylko oddaje hołd dziedzictwu Obamów, ale także wspiera kolejne pokolenie liderów” – powiedziała Bittner w oświadczeniu dla Fox News Digital.
Kompleks Obama Presidential Center obejmuje nowoczesne muzeum, bibliotekę publiczną, audytorium, centrum sportowo-rekreacyjne, ogród owocowo-warzywny oraz przestrzenie dla wydarzeń lokalnych. Jak podkreśla Fundacja Obamy, projekt ma służyć nie tylko upamiętnieniu prezydentury Baracka Obamy, ale także być miejscem rozwoju edukacyjnego i społecznego dla mieszkańców Chicago.
Joanna Trzos
j.trzos@zwiazkowy.com