Oczywiście nie będę twierdzić, że dzieci w szkole podstawowej powinny mieć już ugruntowany pomysł na siebie i zmierzać prostą drogą w kierunku jego realizacji… Jednocześnie coś nas zachęca do zadawania nawet przedszkolakom pytań pod tytułem: „Kim będziesz jak dorośniesz?” Najczęściej za takimi pytaniami stoi chęć pośmiania się z ciekawych pomysłów naszych lub koleżeńskich pociech, a jednak czasem maluchy potrafią zrobić na nas wrażenie.
O ile jednak, w tym młodszym wieku tak zadane pytanie może otworzyć drzwi do najróżniejszych pomysłów, o tyle dla nastolatka, może okazać się ono sporym kłopotem, bo przecież jest mnóstwo możliwości i skąd wiedzieć, która będzie słuszna? Chcąc pomóc, możemy skorzystać z pytań pomocniczych, o których dziś opowiem nieco szerzej.
Nuda? – to mi nie grozi
Nuda to nieodłączna towarzyszka każdego człowieka, która u niektórych pojawia się częściej, u innych rzadziej, ale prawdopodobnie nie ma na świecie człowieka, który nie doświadczyłby jej nigdy. Towarzyszy czynnościom, które nie sprawiają nam przyjemności, które są powtarzalne i w pewnym momencie do ich wykonywania możemy zastosować naszego „autopilota”. Takie czynności są niekiedy potrzebne i pozwalają nam odpocząć, ale nie ma się co oszukiwać, na dłuższą metę ciężko czerpać z nich przyjemność.
Jednocześnie warto wspomnieć o tym, że każdy z nas ma takie czynności, które może wykonywać długo, a mimo to nie czuje nudy i wciąż jest w stanie znaleźć w tym coś ciekawego. Dla niektórych będzie to na przykład bieganie, dla kogoś innego układanie puzzli, a ktoś inny będzie czuł nieustanną motywację w kuchni.
Zastanawiasz się czasami Drogi Rodzicu, co jest dla Ciebie takim zajęciem, które możesz robić naprawdę długo, a mimo to nie czujesz nudy, a niekiedy zdarza Ci się nawet zapomnieć o całym świecie? Być może, będzie to ciekawy początek rozmowy z Twoim dzieckiem, aby odkryć, co dla niego jest tak pasjonujące.
Autorytetem zostać…
Rodzice wprowadzają swoje dziecko w życie, zdradzają im pewne tajniki, dzielą się swoimi sposobami, stając się swego rodzaju wzorcem do naśladowania. Robimy to czując w tym swoją rolę – przewodnika, bez nakazów, próśb, czy też oczekiwań. Jednocześnie dla niejednego rodzica, bardzo szybko jego dziecko lub dzieci stają się specjalistami przede wszystkim od elektroniki, dzięki którym jakoś nadążamy i do których jesteśmy w stanie zwrócić się o pomoc, kiedy coś nas przerasta. Tak jest w relacji z dorosłymi, a przecież nasze dzieci niejednokrotnie stają się specjalistami w jakiejś dziedzinie dla swoich rówieśników, którzy przychodzą z prośbą o pomoc.
Pamiętam doskonale jak będąc w szkole średniej i później na studiach przygotowywałam notatki, które krążyły szeroko nie tylko w gronie moich najbliższych znajomych, ale również w klasach równoległych, a później wśród młodszych roczników. Moje dzieci również dzielą swoją wiedzą, czy umiejętnościami, korzystając jednocześnie z bogatszego w niektórych kwestiach, doświadczenia kolegów i koleżanek.
Warto zatem zwrócić uwagę, co robimy tak dobrze, że inni zwracają się do nas z prośbą o pomoc? Nie zawsze jest to widoczne na pierwszy rzut oka, ale warto przyjrzeć się bliżej tej kwestii, dającej sporą dawkę informacji o nas samych.
Zmiana? – poproszę
Dziś miałam bardzo ciekawą rozmowę z pewną nastolatką, która wymarzyła sobie, aby móc zamknąć się w „bańce” na jakiś czas i spać lub odpoczywać, a żeby w czasie jej nieobecności wszystkie obowiązki były wykonywane przez Awatara, który byłby w stanie dzielić się z nią na bieżąco zdobywaną wiedzą. To był pomysł, który miał rozwiązać problem częstego niewyspania. Był problem, więc pojawił się jakiś pomysł, bo przecież świat wokół nas nie jest idealny i niekiedy coś dokucza nam do tego stopnia, że zaczynamy działać i zmieniać swój świat.
Na początku nie są zupełnie ważne nasze możliwości, czy umiejętności. Warto po prostu wiedzieć co chcemy zmienić wokół siebie? Odpowiedź na to pytanie może być wskazówką, gdzie kryją się nasze talenty, gdzie znajdziemy właściwą – tą płynącą z naszego wnętrza, motywację do działania.
Gdzie mieszka szczęście?
Na koniec, warto przyjrzeć się jeszcze kwestii szczęścia, na którą można spojrzeć z przynajmniej dwóch stron. Z jednej dostrzec, co robimy gdy jesteśmy szczęśliwi, czym się zajmujemy, co przykuwa naszą uwagę? Z drugiej, jakie działania przybliżają nas do tego szczęścia, co sprawia nam przyjemność, frajdę?
Kiedy zwrócimy uwagę na nasze zachowania, podejmowane decyzje, zachowania w chwilach, gdy towarzyszy nam szczęście, możemy powtarzać je „na sucho”. Taka zdolność, można powiedzieć uczenia naszego ciała szczęścia, wynika z neuroplastyczności naszego mózgu, czyli zdolności do tworzenia nowych połączeń, mającą na celu przebudowę, adaptację, samonaprawę i rozwijanie umiejętności, które mogą być dla nas korzystne.
Jest to całkowicie naturalne, że będąc dzieckiem, czy nastolatkiem ciężko jest określić swoje możliwości, potencjał, czy też talenty, które będzie można wykorzystać kiedyś w pracy. Niejednokrotnie ludzie dorośli odkrywają, że ich „powołanie” jest zupełnie w innym miejscu niż do tej pory przypuszczali i z dnia na dzień przeorganizowują swoje całe życie. Nigdy nie jest za późno na takie odkrycia, a żeby było łatwiej, można oprzeć się na powyższych pytaniach. Powodzenia!
Iwona Kozłowska

jestem pedagogiem, mediatorem, a także Praktykiem i Masterem Emotion NLP. Od 2006r. pracuję z dziećmi, młodzieżą, a także ich rodzicami, nieustannie poszerzając swój warsztat pracy.
Po godzinach natomiast jestem całkiem zwyczajną mamą, której również zdarza się nadepnąć na rozrzucone klocki, czy też mierzyć się z wyzwaniami pod tytułem: „Nie chcę jeszcze iść się myć!”, lub „Jeszcze tylko 5 minut…”
Moją wielką pasją jest odkrywanie i wspieranie potencjału jaki drzemie w każdym dziecku i w każdym rodzicu. Głęboko wierzę, bo widzę to na swoim przykładzie, że nawet mając dzieci u boku, można realizować swoje marzenia i cele. Jednocześnie, takim podejściem można „zarażać” swoje dziecko, następnie je wspierać, a później wzajemnie się motywować i czerpać ze swoich doświadczeń.
Prowadząc MamoKompas pomagam mamom sprawić, aby ich podróż wychowawcza była przyjemna, ciekawa i wzbogacająca!
