Chicago (Inf. wł., CT) - Dyrektor liceum Julian High School (w południowej dzielnicy Chicago) powiedział policji w piątek 11 maja, że rozpoznał w nagraniu wideo domniemanego mordercę 16-letniego ucznia, który został śmiertelnie postrzelony w czwartek10 maja w autobusie CTA.
Dyrektor William Harris stwierdził, że przed incydentem wielokrotnie widział osobnika kręcącego się w pobliżu szkoły.
Zamordowany chłopiec został zidentyfikowany jako Blaire Holt, uczeń 11 klasy, mający dobre wyniki w nauce i lubiany przez rówieśników. Jego ojciec jest policjantem i członkiem lokalnej rady szkolnej, a matka kapitanem straży pożarnej.
Holt zmarł w szpitalu w kilka godzin po zajściu, w wyniku ran postrzałowych.
Oprócz Holta trafieni zostali jeszcze czterej uczniowie. Wszyscy znajdują się w szpitalu. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Podejrzanego osobnika nagrały cztery kamery, znajdujące się w autobusie, w którym miał miejsce atak na uczniów powraca jących ze szkoły do domu.
Do incydentu doszło w godzinach popołudniowych w autobusie kursującym po 103rd Street, który jechał w kierunku wschodnim i zbliżał się do skrzyżowania z Lowe Ave.
Jedna z uczennic Julian High School powiedziała mediom, że w okolicy, w której znajduje się liceum, w dzielnicy Roseland, ścierają się wpływy dwóch rywalizujących gangów, których agresja bardzo nasiliła się w tym roku. Jak stwierdziła, dyrekcja szkoły nawet nie próbuje rozwiązać problemu, czemu gorąco zaprzeczył Harris.
W piątek 11 maja zajęcia w Julian High School odbywały się pod czujnym okiem patroli policyjnych.
Władze oświatowe oddelegowały psychologów, z którymi mogą porozmawiać zszokowani uczniowie.
W piątek policja wyraziła przekonanie, że wkrótce morderca zostanie aresztowany.
(ao)
Terror w autobusie
- 05/14/2007 08:08 PM
Reklama








