Chodzi o blisko 500 ton wysokokalorycznych batonów, które miały zostać wysłane do cierpiących głód dzieci. Racje żywnościowe przeterminowały się w magazynie w Dubaju. O sprawie jako pierwszy napisał „The Atlantic”, powołując się m.in. na rządowe notatki.
Zgodnie z danymi rządu USA wartość zmarnowanej żywności sięga 800 tys. dolarów. Koszt jej spalenia to dodatkowe 100 tys. dolarów.
Spośród wszystkich państw świata Stany Zjednoczone są największym darczyńcą pomocy humanitarnej na świecie, odpowiadając w 2024 roku za co najmniej 38 proc. wszystkich datków odnotowanych przez ONZ. W ubiegłym roku USA przeznaczyły 61 mld dolarów na pomoc zagraniczną, z czego nieco ponad połowę za pośrednictwem USAID.
Prezydent Donald Trump od zaprzysiężenia w styczniu podejmował działania zmierzające do zamknięcia USAID jako niezależnej agencji rządowej. Jak argumentuje, USA ponoszą nieproporcjonalnie duży ciężar pomocy zagranicznej, a większą odpowiedzialności powinny teraz ponieść inne kraje.
Zadania USAID przejął 1 lipca Departament Stanu. Sekretarz stanu Marco Rubio z tej okazji mówił o porzuceniu przez Stany Zjednoczone modelu opartego na dobroczynności. Wcześniej w maju zapewniał w Kongresie, że nie zmarnuje się żadna żywność.(PAP)