Mimo obniżającej się temperatury i silnego wiatru w miniony piątek (11 maja) po downtown Chicago rozkrzątały się tłumy ciekawskich. Wszystko to z powodu festiwalu Looptopia - czyli świętowanie kultury i sztuki do świtu. Tak zwana "Biała Noc" zaczęła się już od godziny 5:00 po południu, i trwała aż do 7:00 nad ranem w sobotę.
Festiwal miał do zaoferowania dużo atrakcji. Wielkim powodzeniem cieszyły się wystawy okienne oraz różne uliczne przedstawienia, które zresztą były powodem wielu "korków". Gęste tłumy również odwiedzały The Chicago Cultural Center oraz Chicago Theatre, w którym można było zobaczyć "Jazz Cabaret". Dla przyciągnięcia więcej gapiów, w Hard Rock Hotel odbyły się nawet wybory "Miss Looptopia".
W Harold Washington College wszyscy mogli się wykazać plastycznie, oczywiście ci co byli wystarczająco ciepliwi, bo do idziału trzabyło stać w kolejce. Tym, którym się udało mieli szansę namwalować coś na wspólnej ścianie lub wyrzeźbić w glinianej płycie. Dla tych, którzy woleli podziwiać dzieła innych, czynna była galeria z pracami uczniów Harold Washington. Dla wytrzymałych Looptopia oferowała Yogę, śniadanie oraz różne zabawy na trawniku w Millenium Park.
Była to pierwsza tego typu impreza w Chicago, jak również na terenie całej Ameryki. Celem Festiwalu było podkreślenie pozycji Chicago jako miasto światowej sławy i wielu atrakcji turystycznych. Wraz z tym ma na myśli dołączyć do takich miast jak Rzym, Paryż i Montreal, które dorocznie urządzają takiego typu "białe noce".
Biała Noc w Chicago
- 05/18/2007 08:56 PM
Reklama








