Koszykarze Detroit Pistons od zwycięstwa 79:76 z Cleveland Cavaliers przed własną publicznością rozpoczęli rywalizację w finale Konferencji Wschodniej w fazie play off ligi NBA. "Tłoki" będą też gospodarzami kolejnego spotkania, które odbędzie się w czwartek.
Końcówka czwartej kwarty była bardzo nerwowa, a zawodnicy obu zespołów popełniali seriami błędy. Gdy w ostatnich sekundach Pistons prowadzili 78:76, doskonałe akcje rozegrał LeBron James z Cavaliers, który podał piłkę do Donyella Marshala, lecz ten - na 5,9 s przed końcem - nie trafił rzutu za trzy punkty.
Piłkę zebrał z tablicy Chauncey Billups i natychmiast został sfaulowany. Wykorzystał później jeden z dwóch rzutów wolnych, ustalając w ten sposób wynik meczu.
W całym spotkaniu Billups nie wyróżnił się szczególnie, ale wyraźnie ożywił się w końcówce, zdobywając wówczas dziesięć ze swoich 13 punktów. Miał też pięć zbiórek.
Natomiast najlepszym zawodnikiem spotkania był jego kolega Richard Hamilton - 24 punktów i siedem asyst, a wspierał go pod obydwoma tablicami Rasheed Wallace - 15 pkt, 12 zbiórek i siedem bloków, co jest najlepszym wynikiem w jego karierze.
W zespole Cavaliers, który po dwóch kwartach prowadził sześcioma punktami, zawiódł przede wszystkim James. W ciągu pierwszych 12 minut gry nie zdobył ani jednego punktu, a spotkanie zakończył z dorobkiem zaledwie 10 pkt, trafiając tylko pięć z 15 rzutów z gry. Miał za to dziesięć zbiórek i dziewięć asyst.
Najskuteczniejszy w ekipie gości był Zydrunas Ilgauskas - 22 pkt i 13 zbiórek.
Wynik poniedziałkowego meczu play off koszykarskiej ligi NBA - finału Konferencji Wschodniej:
Detroit Pistons - Cleveland Cavaliers 79:76
(stan rywalizacji do czterech zwycięstw 1:0 dla Detroit).








