Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 5 grudnia 2025 01:25
Reklama KD Market

„Guardian”: w wieku 101 lat zmarła Australijka, dzięki której cały świat poznał hula hop

Australijka Joan Anderson, która przyczyniła się do wypromowania hula hop na całym świecie, zmarła 14 lipca w wieku 101 lat – podał w piątek brytyjski dziennik „Guardian”. Mimo globalnego sukcesu zabawki kobieta nigdy nie otrzymała zysków z jej sprzedaży.
„Guardian”: w wieku 101 lat zmarła Australijka, dzięki której cały świat poznał hula hop

Autor: Adobe Stock

Anderson w 1956 r. podczas pobytu w Sydney, swoim rodzinnym mieście, zauważyła, że wiele osób bawi się dużymi bambusowymi obręczami, kręcąc nimi wokół talii. Ruch bioder przypominał taniec popularnego wówczas Elvisa Presleya. – Gdziekolwiek poszłam, wszyscy chichotali i wygłupiali się – wspomniała w biograficznym filmie dokumentalnych „Hula Girl”.

Wzbudziło to w niej tak dużą ciekawość, że opowiedziała tę historię swojemu mężowi Wayne’owi, z którym mieszkała w USA. Zaintrygowany opowieścią chciał zobaczyć zabawkę, więc poprosili swoich australijskich krewnych o przesłanie obręczy przez Pacyfik. Podczas prezentacji zabawki na przyjęciu jeden z gości porównał ruchy Joan Anderson do tradycyjnego hawajskiego tańca hula, co doprowadziło do stworzenia nazwy.

Dostrzegając potencjał przedmiotu, Andersonowie skontaktowali się z Arthurem „Spudem” Melinem, założycielem firmy produkującej zabawki Wham-O. Podczas spotkania na parkingu Melin obiecał im, że jeśli tylko zabawka odniesie sukces, to podzieli się zyskami. Umowę przypieczętował uścisk dłoni.

W 1958 r. popularność hula hop, opatentowanego, plastikowego, produkowanego przez Wham-O, wzrosła na tyle, że wartość sprzedaż przekroczyła 30 mln dol. w ciągu dwóch miesięcy. Jednak nikt z firmy nie skontaktował się z małżeństwem.

Dopiero w 1961 r. Andersonowie wnieśli pozew przeciwko Wham-O i ostatecznie zgodzili się na ugodę oraz wypłatę niewielkiego odszkodowania.

- Po co się złościć na coś, czego nie da się zmienić? Świat nie jest sprawiedliwy, ale życie toczy się dalej. Miałam wspaniałe życie – powiedziała w wywiadzie Anderson, która dopiero w 2018 r. została uznana za osobę, która zapoczątkowała kręcenie hula hop.

- Mama była bardzo szczęśliwa, kiedy w końcu zdobyła uznanie. Ważne było dla niej, że mogła dać tyle radości ludziom na całym świecie. Bo jak można kręcić hula hop i nie być szczęśliwym? – powiedziała jedna z jej córek.

Jak dodała, jej matka „kochała zabawę, lubiła przygody i gotowa była spróbować wszystkiego”. Do połowy lat 90. wraz z wnukami uprawiała m.in. parasailing, czyli lot ze spadochronem holowanym przez łódź.

Marta Zabłocka (PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama