Chicago (Inf. wł.) - Dziś (w czwartek 31) upływa termin posiedzenia Legislatury stanowej i zatwierdzenia budżetu Illinois na rok fiskalny 2008, który zaczyna się już 1 lipca bieżącego roku kalendarzowego.
Wczoraj Legislatura była w impasie. Brakowało porozumienia w sprawie nowych źródeł dochodu. Plan powstania czterech kasyn - w tym jednego w Chicago - autorstwa przewodniczącego Senatu Emila Jonesa został zimno przyjęty przez Izbę Reprezentantów i jej marszałka Michaela Madigana.
Skłóceni demokratyczni ustawodawcy marnowali wczoraj cenny czas spierając o to, czyją winą jest brak porozumienia w sprawie budżetu.
Sesja Legislatury może zostać przedłużona (i zapewne będzie), ale wraz z upływem czwartkowego terminu o północy zmieniają się zasady zatwierdzenia nowego budżetu i demokratyczni ustawodawcy tracą przywilej swobodnej decyzji w tej sprawie.
Od piątku demokratyczni parlamentarzyści mający przewagę liczebną w Legislaturze nie będą mogli nic zatwierdzić prostą większoś cią głosów, a tylko trzech piątych głosów, a więc potrzebne im będą głosy republikańskich posłów i senatorów.
Gubernator Rod Blagojevich i przewodniczący Jones przypisali marszałkowi Izby, Madiganowi winę za zastój budżetowy, ale Madigan stwierdził, że w Izbie brakuje głosów, by poprzeć plan rozszerzania hazardu.
Plan Jonesa oprócz kasyn zawiera też propozycję podatku od sprzedaży szamponu i innych produktów toaletowych. Przewodniczący Senatu dał do zrozumienia, że jest otwarty na podatki od różnych artykułów i usług. Natomiast sprzeciwia się on podwyżce stanowego podatku od dochodu i obrotowego.
Przypomnijmy, że Blagojevich postulował 2 procent od dochodów brutto firm usługowych i 1 procent od dochodów brutto firm wytwórczych.
Jednak Izba Reprezentantów Illinois odrzuciła plan gubernatora, mający przynieść kasie stanu 7.6 mld. dolarów.
Gubernator Blagojevich określił plan nowych kasyn - autorstwa przewodniczącego Senatu Illinois Emila Jonesa (demokraty z Chicago) - jako "konstruktywną alternatywę" do jego (gubernatorskiego) planu podatku od dochodu brutto dla wielkich biznesów, który odrzuciła Legislatura stanowa.
Przypomnijmy, że Blagojevich postulował 2 procent od dochodów brutto firm usługowych i 1 procent od dochodów brutto firm wytwórczych.
(ao)
Budżet
- 06/01/2007 07:43 PM
Reklama








