Joanna Trzos
Od czwartku, 7 sierpnia, zmieniły się zasady naliczania ceł na towary importowane do Stanów Zjednoczonych. Wcześniej obowiązywała jednolita, minimalna stawka w wysokości 10 proc. dla wszystkich krajów. Teraz taryfy celne różnią się znacząco w zależności od kraju pochodzenia towarów.
„Jest północ, miliardy dolarów w postaci ceł płyną teraz do Stanów Zjednoczonych Ameryki” – napisał prezydent Donald Trump w nocy z środy na czwartek (z 6 na 7 sierpnia) na swoim portalu społecznościowym Truth Social.
Towary pochodzące z 39 krajów, a także z państw Unii Europejskiej, w tym Polski, objęte są 15-proc. cłem – wynika z listy opublikowanej przez Biały Dom.
Najwyższe stawki celne wprowadzono wobec Brazylii – aż 50 proc., a także Laosu i Mjanmy (Birmy) – po 40 proc. Cło w wysokości 39 proc. objęło towary ze Szwajcarii, natomiast Irak i Serbia muszą się liczyć z opłatą w wysokości 35 proc.
Podwyższone stawki, przekraczające 15 proc., dotyczą również 21 innych państw. Wśród nich są ważni partnerzy handlowi USA, tacy jak Indie (25 proc.), Wietnam (20 proc.), Tajwan (20 proc.) oraz Tajlandia (19 proc.).
Szczególnie dotkliwe konsekwencje poniosą Indie – kraj ten został objęty jeszcze dodatkowymi 25-procentowymi cłami, w związku z kontynuowanym importem ropy z Rosji. Łączna stawka celna dla Indii wyniesie tym samym aż 50 proc. i ma wejść w życie jeszcze w tym miesiącu.
Towary z Meksyku i Kanady, o ile spełniają warunki umowy handlowej USMCA (United States–Mexico–Canada Agreement). W przypadku braku zgodności z tą umową, towary z Meksyku podlegają 25 proc. cłu, a z Kanady – aż 35 proc., co stanowi wzrost w porównaniu do wcześniejszej stawki 25 proc.
W przypadku Chin obowiązuje, ustalona po rozmowach w maju w Genewie, 30-proc. stawka celna, ale porozumienie obowiązuje do 12 sierpnia.
Prezydent Trump ogłosił też 6 sierpnia kolejne plany dotyczące ceł. Najnowszy pakiet zakłada wprowadzenie około 100-procentowego cła na chipy i półprzewodniki. Trump zaznaczył jednak, że firmy, które budują fabryki w USA będą z tych ceł zwolnione.
Joanna Trzos
[email protected]
